Jarosław Araszkiewicz – Gratuluje zespołowi Rozwoju za zwycięstwo w tym meczu. Przyjechaliśmy do Katowic w szesnastoosobowym składzie, a zatem wszyscy zawodnicy, jakich mamy na dzień dzisiejszy do dyspozycji. Ci zawodnicy na tyle ile mogli dali z siebie wszystko. Mieliśmy sytuacje, gdzie przy 1:0 dla Rozwoju, Bartek Olejniczak strzeliłby gola, to mecz może wyglądałby inaczej. Prawie całą drugą połowę graliśmy w osłabieniu i nie wyglądało to najgorzej. Przewagę optyczną miał zespół Rozwoju, ale chcieliśmy wyrównać. Dwa razy obronną ręką wyszedł bramkarz Rozwoju po strzałach Karola Danielaka. Na dzień dzisiejszy trzeba znaleźć złoty środek lub super tabletkę, aby wyjść z tego kryzysu.
Jarota Jarocin: Jarosław Araszkiewicz po meczu z Rozwojem
Nie chcę komentować kartek otrzymanych przez mój zespół. Potrzebujemy punktów i każdy stara się grać agresywnie. Bartek Kieliba dostał czerwoną kartkę, ale w dziesięciu też trzeba grać. Graliśmy tak z Błękitnymi i wygraliśmy. Miałem nadzieję, że dzisiaj to powtórzymy. Taka jest piłka i każdy się myli.
Zobacz także: Kolejna porażka Jaroty
Może kurator zadecyduje, że trzeba zmienić trenera. Przyjdzie ktoś inny i wniesie coś nowego do tej drużyny. W tamtym sezonie na wiosnę zajęliśmy piąte miejsce. Następnie dostaliśmy obuchem w głowę i nie możemy się ocknąć. Cały czas rozmawiamy i szukamy tego negatywu, aby go wyeliminować. Jednak jak się nie wykorzystuje takich sytuacji jak dzisiaj, to boli. Nie będę wskazywał Bartka Olejniczaka jako zawodnika, który zawalił nam mecz. Cały zespół wygrywa i przegrywa.
Źródło: Jarota.com
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?