Kąpieliska w regionie: Otwarcie sezonu.

Sanepid zezwolił na kąpiel w Rokitkach, na legnickim Kormoranie i - warunkowo - w Jezierzanach.

Wcale nie trzeba daleko jechać, aby znaleźć się na plaży. Dookoła Legnicy jest wiele ośrodków przeznaczonych dla wielbicieli aktywnego wypoczynku.

W samej Legnicy mamy do wyboru baseny kąpielowe przy ul. Radosnej i Stromej lub kąpielisko Kormoran na ul. Kąpielowej. Wszystkie obiekty czynne są przez cały tydzień w godz. od 11.00 do 19.00. Koszt biletu normalnego wynosi 6 zł, ulgowego 3,5 zł. Na ul. Kąpielowej działają dodatkowo bary.
Ośrodek Wypoczynkowy w Jezierzanach zaprasza od poniedziałku do niedzieli. Funkcjonuje tam wypożyczalnia sprzętu pływającego. Wynajęcie rowerka wodnego kosztuje 12 zł za godzinę, kajaka - 10 zł.

Zaprasza ośrodek "Posejdon" w Kunicach. Oprócz terenu, na którym każdy może zrobić grilla, pograć w piłkę lub poopalać się "Posejdon" dysponuje sprzętem wodnym. Można wypożyczyć kajaki i rowery wodne. Jeśli ktoś posiada patent na żaglówkę warto wypożyczyć łódź na cały dzień (75 zł). Jezioro Kunickie zaprasza także miłośników wędkarstwa. Na jego brzegach przygotowane są spokojne i zaciszne stanowiska. Do wyboru mamy jeszcze dwie szkółki jazdy konnej.

Dobrze wypocząć można w Legnickim Polu. Do dyspozycji mamy basen odkryty, boisko sportowe, plac zabaw. Nocleg w czteroosobowych domkach kempingowych kosztuje 18-25 zł . Aby rozbić namiot trzeba zapłacić 8 zł. Wstęp na basen kąpielowy jest tańszy niż w Legnicy: bilet normalny to wydatek 5 zł, bilet ulgowy - 2,50 zł.

W Rokitkach znajdują się dwa strzeżone kąpieliska. Można przyjechać z własnym namiotem lub wynająć domek (ceny: 20-25 zł za pokój, 120-150 zł za cały dom). A po kąpieli wybrać się na konną jazdę do stadniny w Jaroszówce.

Codziennie od godz. 11 do godz. 19 czynny będzie basen przy lubińskim OSiR-że. Bilet ulgowy kosztuje 4 zł, a normalny - 6 zł. Po godz. 16 ceny biletów będą niższe o połowę. Dzieci do lat 3 mają wstęp wolny.

Nie będzie można się kąpać w złotoryjskim zalewie. Mieszkańcom pozostaje basen przy ul. Legnickiej. Za wstęp dorośli zapłacą 5 zł, dzieci - 3,50 zł. Jeśli ktoś chce pozostać na dłużej, można wynająć pokoje gościnne na terenie basenu lub zalewu (40 zł od osoby).

1 lipca - to przewidywany termin otwarcia większości basenów i kąpielisk w regionie (jeśli zaświeci słońce).

Strzeż się tych miejsc. Zobacz, ile osób straciło tam życie.

Rozlewisko Odry w okolicach Laskowic. Głęboka, zwodnicza woda. W 2004 roku utonęło tu dwóch kajakarzy.

Słup koło Jawora. Ze względów sanitarnych na zbiorniku obowiązuje zakaz uprawiania sportów wodnych i kąpieli. Jest nagminnie łamany. W 2004 roku utonął tu 24-letni wałbrzyszanin.
Kamieniołom Zimnik koło Jawora. Nierozważni śmiałkowie skaczą do wody nawet z 25 metrów. W ciągu ostatnich kilku lat kilku z nich straciło tu życie.

Starorzecze Odry w okolicach Dziewina. Najtragiczniejszy wypadek (trzy ofiary śmiertelne) zdarzył się w 2005 roku. Czternastolatek zsunął się z materaca do wody. Na pomoc chłopcu ruszyli wujek i ojciec chłopca. Szybko znaleźli się pod wodą. Z drugiego brzegu na pomoc tonącym ruszyły dwie kolejne osoby, ale zasłabłyi zostały wyciągnięte na brzeg przez innych plażowiczów.
Dzikie kąpielisko na żwirowni w Rokitkach. Choć jest tu strzeżona plaża, wielu ludzi ryzykuje kąpiel w niepilnowanej przez ratownika części akwenu. W 2006 roku chłopiec z Chojnowa utonął tu na oczach matki.

Kamieniołom w Wojcieszowie. W 2008 roku utopiło się dwóch harcerzy. Wcześniej to miejsce pochłonęło dwie inne ofiary.

Żwirownia w Spalonej. W 2007 roku utonął tu 27-letni mężczyzna.

Jezioro w Koskowicach. W 2003 roku zginął tu 52-letni wędkarz. Przyczyna: szok termiczny po wejściu do wody.

Glinianki w Lasku Złotoryjskim w Legnicy. W 2007 roku siedemnastolatek próbował przepłynąć dzikie kapielisko. Utonął, mimo prób ratowania go przez kolegę.

Najczęściej utonięć dochodzi w miejscach niestrzeżonych, w których kąpiel nie jest zakazana.