Za dwa, najdalej za trzy lata nie będzie można już chować zmarłych na cmentarzu parafialnym przy ul. Raszkowskiej w Krotoszynie. Co wtedy? Czy zatem wprowadzony zostanie zakaz umierania?
Na razie miasto nie ma nowego cmentarza. Swego czasu mówiono o tym, że zlikwidowane będą sąsiadujące z cmentarzem ogródki działkowe i że cmentarz będzie poszerzany w stronę przejazdu kolejowego. To jednak okazało się nieprawdą, bo ani parafia, ani samorząd nigdy nie miał takiego zamiaru. Na szczęście samorządowcy mają zamiar zbudować nowy cmentarz, praktycznie poza granicami miasta - w Du-rzynie. Sprawa do tej pory była odwlekana , teraz czas nas goni.
Mieszkańcy obawiają się jednak jednego - że budowa nowego cmentarza się opóźni i gdy skończy się miejsce na starym, zmarłych trzeba będzie chować w innych miejscowościach.
- Takiego ryzyka nie ma, ponieważ inwestycję rozpoczynamy już w tym roku - uspokaja Franciszek Marszałek, dyrektor Departamentu Inżynierii Miejskiej w Krotoszynie. - Prace podzielone zostaną na etapy. W pierwszej kolejności wykonane zostanie to, co będzie potrzebne do pochówku, czyli kwatery, ogrodzenie i parking.
- Jak ten cmentarz powstanie, miasto będzie musiało pomyśleć o nowej drodze, koniecznie ze ścieżką rowerową dla tych, którzy preferują ten środek transportu. Miejski Zakład Komunikacji będzie też musiał zmodyfikować pod tym katem rozkład jazdy autobusów. Trudno wymagać od ludzi, by taki kawal chodzili na cmentarz pieszo - podsumowuje Edward Krawczyk, mieszkaniec Krotoszyna.
Więcej w bieżącym wydaniu Informacji Krotoszyńskich (z 10 kwietnia 2012)
Krotoszyn.naszemiasto.pl na Facebooku. Zebraliśmy całe miasto w jednym miejscu - dołącz do naszej społeczności!
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?