Komoda Klub w Kaliszu serwuje dania z wykorzystaniem... Andrutów Kaliskich
Komoda Club to nie tylko kaliska restauracja i hotel mieszczący się przy ulicy Niecałej. To przede wszystkim zespół ludzi pasjonatów którzy często swój wolny czas poświęcają na przypominanie historii.
- Wierny temu klimatowi jest wystrój, meble czy drobiazgi przypominające nam czas miniony. Na pewno na wyróżnienie zasługuje historyczne pianino Arnolda Fibigera wpisując się w trwający w Kaliszu rok Rodziny Fibigerów. Komoda Club to także miejsce promujące swymi działaniami, takimi jak Święto Ulicy Niecałej, Kulturalne Środy, Pogaduchy Jazzowe czy szereg innych spotkań, bogatą teraźniejszość i historię Kalisza - podkreśla Cezary Suszyński, właściciel Komoda Klub w Kaliszu.
Komoda Klub, jako lokal gastronomiczny, znalazła też pomysł, jak w niebanalny sposób serwować jedną z lokalnych perełek, czyli Andruty Kaliskie. To właśnie ten bardzo delikatny i kruchy specjał, z rodowodem z pierwszej polowy XIX wieku, stał się bohaterem części karty dań.
- Tu po raz pierwszy zaproponowano gościom już w lipcu 2014 gotowe dania. Miło że inni kaliscy restauratorzy tez poszli tym śladem i zaczęły się pojawiać Dania łączone z andrutami. Było to kotlet drobiowy z farszem z mozzarelli, suszonych pomidorów i wędzonego boczku, obtoczony panierką z andrutów. Drugą propozycją był kotlet stworzony z andrutów, którego farsz składał się z ziemniaków, wędzonego boczku i cebuli, Desery to; Andruty w całości z dodatkiem bitej śmietany, owoców sezonowych i lodów, czy pucharek lodów z kiwi, miętą, bitą śmietaną, sosem z malin i toffi, posypane płatkami z andrutów - wylicza Cezary Suszyński.
Jednak znakiem Komody stał się jeden z deserów. To pieczone lody w posypce z andrutów podawane z sosem malinowym. Po kilku latach, mimo tak trudnego czasu pandemii, kaliski lokal postanowił stworzyć kolejne propozycje kulinarne z wykorzystaniem andruta. I tak z menu jako przystawkę znajdziemy Carpaccio z buraka z konfetti Andrutów Kaliskich.
Jest też zupa - krem z karotki i pomarańczy dodatkiem konfetti Andrutów Kaliskich. Na danie główne Komoda Klub proponuje „Śnieżne Kotleciki’’, czyli polędwiczkę wieprzową, pieczoną w sosie sojowym, podawaną na puree selerowym z drążonymi ziemniaczkami, konfetti warzywnym i oczywiście z konfetti Andrutów Kaliskich
A co na deser?
- Zainspirowani dawną fabryką lalek i zabawek, w której to obecnie znajduje się nasza Restauracja Komoda Club powstały bierki karmelowe z pieczonymi w cieście jabłkami, podane z lodami malinowymi, oczywiście z konfetti Andruta Kaliskiego - dodaje Cezary Suszyński.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?
Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku
Obserwuj nas także na Google News
STUDIO EURO PO HOLANDII
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?