- Nasze sklepy pozostają otwarte, a dostawy są realizowane na bieżąco. Aby maksymalnie zatroszczyć się o jak największe bezpieczeństwo klientów i pracowników, zastosujemy nowe, konkretne rozwiązania. Warto jednak pamiętać, że odniosą one skutek tylko wtedy, gdy wszyscy będziemy się stosować do zasad bezpieczeństwa. Wierzymy, że wspólnie poradzimy sobie w tej nowej niełatwej sytuacji - tłumaczy Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny w sieci Biedronka.
Biedronki w całej Polsce będą otwarte krócej. Zakupy będzie można robić od godziny 8.00 do 20.00. Dodatkowo przy sklepowych kasach pojawią się nawilżane chusteczki Dada, a w strefie wejścia - podajniki z płynem dezynfekującym.
Żeby ułatwić zachowanie odstępu między kupującymi, sklepy wprowadzą oznaczenie odległości 1 metra na podłogach w strefie kas. Pracownicy ochrony będą natomiast dbać o to, by na sali sprzedaży przebywało jednocześnie nie więcej osób niż jest przewidziane dla danego sklepu, w zależności od jego powierzchni.
Czytaj też: Koronawirus w Poznaniu: Jednym z zakażonych koronawirusem jest ginekolog z Poznania. Jego stan jest ciężki
W Biedronkach pojawiły się komunikaty przypominające klientom o konieczności używania rękawiczek przy pakowaniu pieczywa. Sieć namawia też kupujących do korzystania z płatności bezgotówkowych oraz w przypadku kart lojalnościowych Moja Biedronka do podawaniu numer telefonu – ustnie lub pokazując na kartce – kasjerowi.
Pracownicy sieci Biedronka już wcześniej zostali wyposażeni w niezbędne informacje dotyczące zasad bezpieczeństwa – w sklepach pojawiły się plakaty, a także uruchomiono specjalną infolinię. Już teraz osoby zatrudnione w sklepach mają też dostęp do żeli dezynfekujących, a na zapleczach od dawna są certyfikowane mydła mające właściwości dezynfekujące. Aby jeszcze bardziej podnieść komfort ich pracy, sieć udostępni kasjerom jednorazowe maseczki i rękawiczki. Biedronka planuje też montaż osłon pleksi przy stoiskach kasowych – realizacja tego planu będzie przebiegała stopniowo i jest ściśle związana z dostępnością na rynku tego typu rozwiązań.
Czytaj też: Aż 86% zarażonych koronawirusem nie wie, że go ma
Biedronka przechodzi też na pracę rotacyjną w sklepach. Co to oznacza? Pracownicy zostaną podzieleni na dwie grupy, które w cyklu tygodniowym będą na zmianę wykonywać pracę w sklepie albo pozostaną w domu. Takie rozwiązanie ma na celu zapewnienia większego bezpieczeństwa pracowników.
Sieć wprowadza także możliwość zwolnienia z obowiązku świadczenia pracy tych zatrudnionych, którzy ukończyli 60 lat. Dzieje się tak, ponieważ zgodnie z doniesieniami służb medycznych znajdują się oni w grupie podwyższonego ryzyka. Pracownikom tym pensje będą wypłacane w normalnym wymiarze.
Zobacz też:
Sprawdź też:
Koronawirus w Polsce - mapa na żywo:
Czapury pod Poznaniem - tu mieszkała pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce. Czy mieszkańcy nie obawiają się epidemii?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?