MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek Roku 2013: st. sierż. Sławomir Nowacki i sierż. sztab. Hubert Juskowiak

Kamil Bachorz
Człowiek Roku 2013: st. sierż. Sławomir Nowacki i sierż. sztab. Hubert Juskowiak
Człowiek Roku 2013: st. sierż. Sławomir Nowacki i sierż. sztab. Hubert Juskowiak KPP w Jarocinie
Człowiek Roku 2013 w Jarocinie. Wybieramy Człowieka Roku w Jarocinie. Jednym z kandydatów do tej nagrody jest dwójka jarocińskich policjantów st. sierż. Sławomir Nowacki i sierż. sztab. Hubert Juskowiak. Uratowali oni 18-letnią dziewczynę, która chciała popełnić samobójstwo.

ZAGŁOSUJ NA ST. SIERŻ. SŁAWOMIRA NOWACKIEGO I SIERŻ. SZTAB. HUBERTA JUSKOWIAKA.
Aby zagłosować, wyślij SMS o treści: JAR.2 na numer 72355 (koszt 2,46 zł z VAT)

St. sierż. Sławomir Nowacki i sierż. sztab. Hubert Juskowiak to prawdziwi bohaterowie. W ciągu kilku minut od zgłoszenia pojechali do Witaszyc, gdzie na torach leżała 18-letnia dziewczyna. Policjanci odnaleźli dziewczynę, która chciała rzucić się pod pociąg.

- Gdy miałem popołudniówkę, to zadzwonił do mnie jeden z moich kolegów, który ma pole niedaleko trakcji kolejowej w Witaszycach. Mówił, że cały czas widzi jakąś postać na nasypie kolejowym. Według jego informacji ta osoba chodziła, ale po chwili znikła. Gdy zadzwonił do mnie i powiedział, że nie wie czy ta osoba w ogóle żyje – mówi st. sierż. Sławomir Nowacki.

Człowiek Roku 2013: st. sierż. Sławomir Nowacki i sierż. sztab. Hubert Juskowiak

Policjanci od razu wkroczyli do akcji. - Razem z moim kolegą z którym prowadziłem patrole podjęliśmy działania. Przez dyżurnego zawiadomiliśmy pogotowie ratunkowe, a sami pojechaliśmy na miejsce zdarzenia. Szybko ustaliliśmy na jakim odcinku znajduje się ta osoba. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że to jest kobieta. Gdy podbiegliśmy, to dziewczyna była bardzo wyziębiona i szykowała się do skoku na pociąg, który miał nadjeżdżać. Jednak my złapaliśmy ją na ręce i znieśliśmy z tego nasypu – uważa policjant. - Gdy pochodziliśmy do niej, to ona już się „czaiła” na tym nasypie. Wszedłem pierwszy i zacząłem ją podnosić. Była bardzo roztrzęsiona. Była po prostu nastawiona na jedno i nic ją w koło nie obchodziło – dodaje.

Po chwili przyjechała karetka pogotowia, która udzieliła młodej dziewczynie pierwszej pomocy. – Gdy przenieśliśmy ją do karetki, to powiedziała nam, że nie chce żyć z powodu zawodu miłosnego. Dziewczyna nie pochodziła z Witaszyc. W rozmowie z nią ustaliśmy, że całe życie podporządkowała pod swojego chłopaka. Jednak on stwierdził, że najlepiej będzie jak się wyprowadzi – podkreśla policjant.

Policja pojechała do szpitala, żeby porozmawiać z dziewczyną. – Gdy odwiedziliśmy ją w szpitalu, to ona doszła już do siebie. Jednak nadal twierdziła, że był to zawód miłosny – kończy.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto