Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy w kaliskim szpitalu dzieje się źle? Prezydent Kalisza pyta o aktualną sytuację w lecznicy

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu
Wojewódzki Szpital Zespolony w Kaliszu Andrzej Kurzyński
Czy w kaliskim szpitalu dzieje się źle? Prezydent Kalisza pyta o aktualną sytuację w lecznicy, bo jak twierdzi, docierają do niego niepokojące informacje od samych pracowników, proszących o interwencję. Dyrekcja odpowiada, że prezydent nie powinien reagować na niesprawdzone doniesienia...

Czy w kaliskim szpitalu dzieje się źle? Prezydent Kalisza pyta o aktualną sytuację w lecznicy

- W ostatnim czasie dotarły do nas niepokojące informacje, które mogą świadczyć o nieprawidłowościach i problemach z zapewnieniem kaliszanom przez Wojewódzki Szpital Zespolony należytej pomocy w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia. Sami mieszkańcy, ale również personel szpitala, pracownicy, sanitariusze, pielęgniarki, lekarze, coraz częściej zgłaszają się do władz miasta z prośbą o interwencję w sprawie działań szpitala, mimo że nie jest on jednostką podległą prezydentowi miasta - mówił Krystian Kinastowski podczas sesji Rady Miasta Kalisza.

Prezydent Kalisza wystąpił więc do dyrektora kaliskiego szpitala o przedstawienie informacji o aktualnej sytuacji szpitala, w tym o zakażeniach wirusem SARS-CoV-2 wśród personelu i pacjentów, stosowanych procedurach bezpieczeństwa służących ochronie zdrowia, zabezpieczeniu placówki w środki ochrony osobistej, udostępnianej liczbie miejsc dla osób chorych na COVID-19, dostępności świadczeń realizowanych w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia.

- Tych pytań jest oczywiście więcej. One pojawiają się w opinii publicznej. Pytanie choćby o aparat, który ma badać obecność koronawirusa, czy szpital ten aparat już posiada, czy ten aparat działa i czy pomieszczenia, w których powinien działać są przygotowane, czy personel jest przeszkolony do obsługi tego sprzętu? Jeżeli nie, to gdzie w tej chwili są prowadzone testy na koronawirusa? - dodaje Krystian Kinastowski.

Prezydent Kalisza dopytywał również o to, czy w szpitalu jest wystarczająca liczba personelu, aby właściwie on funkcjonował?

- Za stan szpitala odpowiada dyrektor. W tym czasie, które nie byliśmy w stanie przewidzieć, fakt, że pan dyrektor nie posiada doświadczenia lekarskiego, medycznego nie wpływa na należyte funkcjonowanie szpitala podsumował prezydent Kalisza.

Szpital w Kaliszu odpowiada na zarzuty

- Już w samej wypowiedzi pana prezydenta widać, że nie ma kompletnie potwierdzonych informacji o sytuacji w szpitalu. A prezydent nie powinien reagować na niesprawdzone doniesienia prasowe bądź anonimy, które do niego spływają. Mam nadzieję, że prezydent zwrócił się nie tylko do naszego szpitala o przedstawienie aktualnej sytuacji, ale też do innych jednostek ochrony zdrowia na terenie Kalisza, w szczególności do POZ - odparł Radosław Kołaciński, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu.

Jak wylicza Kołaciński, w kaliskim szpitalu pracuje blisko 1600 osób, tym samym prawdopodobieństwo zakażenia się personelu w domu, sklepie, na ulicy i być może w szpitalu jest statystycznie dużo większe. Z powodu kontaktów z osobami zakażonymi bez ustalania gdzie miały miejsce te zakażenia (szkoła, sklep, ulica i być może szpital) na dzień 28 października w izolacji były 52 osoby, w tym m.in. 29 pielęgniarek (na 687 zatrudnionych) i 8 lekarzy (na 316 zatrudnionych), 3 rehabilitantów (na 49 zatrudnionych), 6 ratowników (na 131 zatrudnionych), 4 opiekunki medyczne (na 23 zatrudnionych) oraz 2 osoby sprzątające (na 164 zatrudnionych przez firmę zewnętrzną).

- Warto też zwrócić uwagę , że oprócz osób w izolacji na długotrwałych zwolnieniach lekarskich przebywa 40-60 pielęgniarek z powodów niezwiązanych z koronawirusem. Po mimo tych nieobecności szpital stara się pracować normalnie ratując zdrowie i życie pacjentów. Mamy w szpitalu hospitalizowanych 444 pacjentów. Wykonujemy planowe operacje i zabiegi również w trybie popołudniowym. Musimy pamiętać, że w naszym szpitalu jest, zgodnie z decyzjami wojewody wielkopolskiego tylko 6 łóżek dla pacjentów z potwierdzonym Covid-19. Pacjenci z dodatnimi wynikami nie wymagający hospitalizacji są wypisywani do domu, a inni takowej wymagający, w przypadku gdy nasze miejsca są zajęte, są przewożeni do szpitali lub oddziałów jednoimiennych dedykowanych. I z tym jest bardzo duży problem, bo tych miejsc po prosu brakuje - dodaje Radosław Kołaciński.

Szpital w Kaliszu wydaje miliony na walkę z koronawirusem

Dyrektor szpitala zaprzecza informacjom o rzekomych brakach środków ochrony indywidualnej w lecznicy. W magazynie na razie ich nie brakuje. Wszystkie są też na bieżąco uzupełniane. W czwartek, 29 października, stany magazynowe prezentowały się następująco:

  • Kombinezony 9128
  • ]Maski chirurgiczne 9028 sztuk
  • Maski KN95/ FFP2 19214 sztuk
  • Maski FFP 3 5224 sztuki
  • Rękawice niesterylne 446 900 sztuk
  • Fartuchy barierowe wzmocnione 3182 sztuki
  • Fartuchy flizelinowe i chirurgiczne 7066 sztuk

- Cyfry w sztukach są wysokie, ale środki są zużywane na bieżąco i uzupełniane po bardzo wysokich cenach zakupu – wręcz lichwiarskich. Dla przykładu podam, że miesięczna ilość zużywanych rękawic nitrylowych to ponad 300 tysięcy sztuk - wylicza Kołaciński.

Szpital w Kaliszu na walkę z COVID-19 od początku pandemii wydał już prawie 2,7 mln złotych czego aż 2,5 mln złotych pochłonęły zakupy środków ochrony indywidualne.

Z powodu pandemii do kaliskiego szpitala trafia mniej pacjentów z obawy przed koronawirusem trafia mniej pacjentów, którzy również odwołują wcześniej zaplanowane zabiegi. Niestety, może się to odbić na finansach lecznicy.

- Lęk przed zakażeniem jest większy niż przekonanie o konieczności leczenia innych chorób niż COVID-19, które przecież nie zniknęły. Nasza palcówka stara się dobrze – najlepiej jak potrafi zabezpieczać epidemiologicznie, by powrócić do realizacji świadczeń na poziomie jak przed pandemią. Pandemia powoduje jednak mniejsze wykonanie ryczałtu szpitala - wyjaśnia Radosław Kołaciński.

Szpital w Kaliszu pracuje na pełnych obrotach

Od czerwca szpital funkcjonuje w pełnym zakresie, a w ostatnim czasie stara się nadgonić stracony czas, wykonując na przykład planowe zabiegi również popołudniami.

- To również pociąga za sobą koszty, bo płacimy więcej za większą ilość pracy. Do praktycznie pełnej aktywności wróciliśmy, dlatego że pracownicy, pacjenci, ich rodziny i znajomi muszą stosować się do rygorystycznych reguł szpitalnej epidemiologii. Pacjenci przyjmowani do szpitala do hospitalizacji planowej są w uzasadnionych przypadkach diagnozowani pod względem zakażenia COVID-19. Od czerwca pobraliśmy wymazy od 3721 pacjentów. Łącznie punkt wymazowy pobrał wymazy od 5860 osób - dodaje Radosław Kołaciński.

Mimo pandemii szpital w Kaliszu prowadzi także zaplanowane wcześniej inwestycje, jak choćby modernizacja oddziału psychiatrycznego, czy modernizacja oddziału nefrologicznego ze stacją dializ.

- Szpital na dzisiaj funkcjonuje normalnie choć jest bardzo ciężko. Dzieje się to dzięki heroicznej pracy personelu. Obecna sytuacja, gdzie praktycznie w całym kraju miejsca covidowe w szpitalach są przepełnione, a jednocześnie szpitale nie powinny zaprzestawać udzielania świadczeń zdrowotnych w dotychczas realizowanych zakresach, konieczne jest przeformatowanie modelu funkcjonowania ochrony zdrowia. Z punktu widzenia doświadczeń, które nabyliśmy wiosną oraz obserwując dynamikę zachorowań obecnie, jesteśmy w stanie stwierdzić, że niezależnie od procesów doposażania szpitali w sprzęt, kluczową sprawą może okazać się niedobór personelu medycznego, który nie będzie w stanie zabezpieczyć udzielania świadczeń zdrowotnych na właściwym poziomie. I do takiej walki z pandemią powinni się na 100 % włączyć wszyscy uczestnicy systemu udzielania świadczeń zdrowotnych, zaczynając od podstawowej opieki zdrowotnej - podsumowuje Radosław Kołaciński.

ZOBACZ TAKŻE

Strajk Kobiet w Kaliszu. Protest samochodowy na ulicach miasta. Na jego drodze stanęli aktywiści pro-life

Strajk Kobiet w Kaliszu. Protest samochodowy na ulicach mias...


Widzisz wypadek? Coś cię zaniepokoiło? Chcesz się czymś pochwalić?

Pisz do nas na: [email protected]
lub zostaw nam wiadomość na facebooku

Obserwuj nas także na Google News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto