Egipcjanin zapewnił wygraną Koźmińcowi

Niedzielne spotkanie, jak to zawsze bywało w meczach pomiędzy zespołami BS Płomyk Jarota II Jarocin a Białym Orłem Koźmin Wlkp. należało do zaciętych. W tym meczu było praktycznie wszystko, piękne bramki, mnóstwo ambicji, woli walki i żółtych kartek. W zespole BS Płomyk Jarota II Jarocin zdarzały się przestoje, które skutkowały momentami chaotyczną grą oraz utratą bramek.

Ten mecz podopiecznym Grzegorza Idzikowskiego ułożył się znakomicie, już w 7 minucie gospodarze prowadzili 2:0 i zamiast skarcić przeciwnika, przestali grać i oddali inicjatywę piłkarzom Białego Orła Koźmin. Ale po kolei...

Już w 2 minucie znajdujący się w polu karny Kamil Stefaniak otrzymał podanie z lewej strony i nie miał problemów z umieszczeniem piłki w bramce Tomasza Naglaka. W 7 minucie błąd bramkarza Białego Orła wykorzystał Dariusz Małecki i w tym momencie było już 2:0. Jeszcze w 16 minucie Stefaniak podał piłkę do Pawła Krysia, a ten potężnym strzałem zza linii pola karnego sprawdził czujność bramkarza gości, który tym razem zdołał doskonale obronić uderzenie pomocnika BS Płomyk Jarota II.

Od tego momentu piłkarze gospodarzy oddali jednak inicjatywę przyjezdnym... W 22 minucie rzut wolny wykonywał Grzegorz Kałuża, piłka trafia na głowę Szymona Kołaczkowskiego, który silnym uderzeniem strzelił na bramkę gospodarzy, jednak doskonale w bramce Płomyka spisał się Simon Krawczyk.

Tymczasem w 34 minucie okres przewagi gości udokumentował Damian Baran, były piłkarz BS Płomyk Jarota II strzelił piękną bramkę głową tzw. „szczupakiem”, wykorzystując podanie Karola Tomczaka. Z kolei w 44 minucie Kałużny strzelał potężnie z dystansu, piłkę z trudem zdołał obronić Krawczyk, ale już minutę później powinna paść kolejna bramka dla gospodarzy. Piłki zagranej od Szymona Juszczaka nie wykorzystał jednak Stefaniak, który strzelił mocno, ale jednak niecelnie nad bramką Białego Orła.

Po zmianie stron obraz gry chcieli jak najszybciej zmienić gospodarze i już w 53 minucie Krzysztof Grzelak wrzucił piłkę z prawej strony bosika. Remigiusz Sobczak wybijając piłkę, uderzył tak niefortunnie, że futbolówka już zmierzała do siatki Białego Orła, jednak doskonałym refleksem popisał się Naglak, który zdołał uratować swój zespół przed utratą kolejnej bramki. W 69 minucie powinna jednak paść bramka dla BS Płomyk Jarota II, jednak Stefaniak strzelił wprost w Naglaka.

Tymczasem 120 sekund później o mały włos padłaby samobójcza bramka, po interwencji Nawrockiego piłka minimalnie minęła jednak na szczęście bramkę Krawczyka.
Z kolei w 77 minucie bramkę „stadiony świata” zdobył Ziembiński, który co prawda potężnym strzałem z 25 metrów trafił w poprzeczkę, piłka jednak odbiła się od ziemi i wpadła do bramki. Niestety w 80 minucie rzut wolny z prawej strony boiska wykonywali przyjezdni.,

Strzał głową piłkarza Białego Orła obronił Krawczyk, jednak wobec dobitki Piotra Karcza był już bezradny...
Piłkarze BS Płomyk Jarota II Jarocin chcieli jednak za wszleką cenę wygrać niedzielny mecz i dopięli swego w sześć minut! Otóż w 87 minucie piłkę w pole karne wrzucił Guźniczak, Stefaniak strzelił głową, jednak futbolówkę zdołał wybić Naglak. Dobitka Stefaniaka trafiła jednak do siatki Białego Orła i w tym momencie był już remis. A już w trzeciej minucie doliczonego czasu gry bramkę typu „stadiony świata” zdobył Egipcjanin Mohamed Ahmed Mahran Shehata, który tym samym ustalił wynik niedzielnego meczu!

BS Płomyk Jarota II Jarocin – Biały Orzeł Koźmin Wlkp. 4:3 (2:1)

Gole:
1:0 Kamil Stefaniak 2’
2:0 Dariusz Małecki 7’
2:1 Damian Baran 34’
2:2 Bartłomiej Ziembiński 77’
2:3 Piotr Karcz 80’
3:3 Kamil Stefaniak 87’
4:3 Mohamed Ahmed Mahran Shehata 93’

BS PŁOMYK JAROTA II JAROCIN: Simon Krawczyk, Wojciech Figan, Patryk Maniak (46’ Hubert Nawrocki), Piotr Andrzejczak, Krzysztof Grzelak, Piotr Walczak (68’ Wojciech Kamiński), Paweł Kryś (26’ Dawid Guźniczak), Szymon Juszczak, Dariusz Małecki, Patryk Cierniewski (46’ Mohamed Ahmed Mahran Shehata), Kamil Stefaniak

BIAŁY ORZEŁ KOŹMIN WLKP.: Tomasz Naglak, Damian Baran, Szymon Kołaczkowski, Remigiusz Sobczak (68’ Jakub Namysłowski), Mateusz Kubiak, Marcin Ciesielski (90’ Łukasz Kosmalski), Mariusz Namysłowski, Karol Tomczak, Bartłomiej Ziembiński, Piotr Karcz, Grzegorz Kałuża

ŻÓŁTE KARTKI: Wojciech Kamiński – Szymon Kołaczkowski, Bartłomiej Ziembiński

SĘDZIOWIE: Konrad Poroś, Dariusz Smolarek, Marcin Szcześniak

AUTOR:mb Współpraca:kwit