Pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Jednak więcej szans na zdobycie bramki mieli piłkarze Jaroty Hotel Jarocin. Pierwszy groźny strzał w 7. minucie oddał Bartłomiej Pawłowski. Jednak piłka po jego uderzeniu przeleciała obok bramki. Chwilę później potężnym uderzeniem popisał się Łukasz Białożyt, jednak jego strzał był niecelny. Kolejna ciekawa akcja była dopiero w 31. minucie meczu. Wtedy uderzał Karol Danielak, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka. W odpowiedzi strzał Cezarego Książka także przeleciał obok bramki. Jeszcze przed przerwą na bramkę rywali uderzał Grzegorz Mania, ale jego strzał zablokowali obrońcy.
Zobacz także: Wszystko o Jarocie Hotel Jarocin
Po zmianie stron na placu gry dominowali piłkarze Jaroty Hotel Jarocin. Pierwszy groźny strzał w 51. minucie spotkania oddał Damian Pawlak. Jednak nie zdołał on skierować piłki do siatki. Chwilę później próbował Karol Danielak, ale on także nie był wstanie pokonać bramkarza Tura. W 67. minucie doskonałą sytuację zmarnował Bartłomiej Pawłowski. Piłka po jego uderzeniu przeleciała minimalnie nad poprzeczką. W 72. minucie na bramkę Jaroty uderzał Norbert Dregier, ale jego strzał został zablokowany przez obrońcę jarocińskiego zespołu. Chwilę później przewrotką uderzał Bartłomiej Pawłowski, ale jego strzał przeleciał obok bramki. W80. minucie trener Janusz Niedźwiedź zdjął z placu gry Grzegorza Manię, a wpuścił Krzysztofa Bartoszaka. Był to powrót po przerwie spowodowanej kontuzją jakiej nabawił się napastnik Jaroty. Jedyna bramka w tym meczu padła w 88. minucie. Wtedy Hubert Nawrocki zagrał głową do Patryka Cierniewskiego, który z bliskiej odległości pokonał bramkarza Tura Turek.
- Bardzo się cieszymy z wygranej. Trzeba docenić to zwycięstwo oraz drużynę, która okazała się dzisiaj zwycięską. Moim zdaniem był to najtrudniejszy mecz ze wszystkich sześciu. Trudniej nam się grał niż z Chojniczanką Chojnice czy Bałtykiem Gdynia. Dlatego trzeba uszanować ten wynik. Nie zatrzymujmy się i idźmy dalej. Mam nadzieję, że nie spoczniemy na tym co osiągnęliśmy i wygramy trzy ostatnie mecze – mówił po meczu Janusz Niedźwiedź, trener Jaroty Hotel Jarocin.
- Dawno tak słabego meczu nie widziałem. Myślę, że niektórzy moi zawodnicy zakończyli sezon po wygranej z Miedzią Legnica. Dzisiaj nie poznawałem większości zespołu. Gdyby był to sparing, to musiała by zejść cała jedenastka – dodał Piotr Szarpak, szkoleniowiec Tura Turek.
JAROTA Hotel Jarocin – TUR Turek 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Cierniewski (88.)
Jarota Hotel Jarocin: Brzostowski, Kamiński, Czabański, Garbarek, Śliwa, Białożyt, Grobelny (62. Nawrocki), Pawlak (57. Oczkowski), Danielak (85. Cierniewski), Pawłowski, Mania (80. Bartoszak)
Tur Turek: Kołba, Wieczorek, Mikołajczyk, Wenger, Łucki, Dregier, Biel, Nowak (59. Kowalski), Książek, Adamiec, Staroń (68. Gląba)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?