Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II liga: Jarota zremisowała z Rakowem Częstochowa

Kamil Bachorz
(archiwum)
(archiwum) Kamil Bachorz
Remisem zakończył się kolejny mecz ligowy Jaroty Hotel Jarocin. Tym razem podopieczni Zbigniewa Smółki zremisowali na wyjeździe z Rakowem Częstochowa 1:1.

Już w 4. minucie na listę strzelców mógł wpisać się Damian Pawlak. Jednak jego strzał głową nie znalazł drogi do siatki. Chwilę później bramkarza gospodarzy próbował pokonać Patryk Cierniewski, ale jego strzał zablokował obrońca Rakowa. Bramka dla zespołu z Jarocina padła w 29. minucie. Wtedy po dośrodkowaniu piłki przez Krzysztofa Czabańskiego futbolówkę głową do siatki skierował ją Damian Pawlak.

W drugiej części meczu pierwszą sytuację piłkarze Jaroty stworzyli sobie w 49. minucie. Piłkę z rzutu wolnego w pole karne dośrodkował Łukasz Białożyt. Jednak futbolówka zamiast wpaść do siatki skozłowała jeszcze w polu karnym i wyszła poza plac gry. Gospodarze do wyrównania doprowadzili w 62. minucie. Wtedy w pole karne Jaroty wszedł Paweł Kowalczyk. Został sfaulowany i sędzia Robert Podlecki z Lublina wskazał na wapno. Do futbolówki, która ustawiona była jedenaście metrów od jarocińskiej bramki podszedł Rafał Czerwiński i pokonał Dariusza Brzostowskiego. Po stracie bramki piłkarze Jaroty próbowali strzelić jeszcze jednego gola, który dałby im trzy punkty w tym meczu. Doskonałą sytuację do zdobycia bramki miał w 89. minucie Jędrzej Ludwiczak, który miał przed sobą pustą bramkę. Jednak nie trafił on w piłkę i tym samym Jarota wywiozła z Częstochowy tylko jeden punkt.

Zobacz także: Wszystko o Jarocie Hotel Jarocin

- Jestem przede wszystkim zadowolony z tego, że chłopcy rozegrali bardzo dobre spotkanie. Zagrali konsekwentnie i z determinacją. Jestem zadowolony z tego, że dwójka młodych stoperów zagrała kapitalny mecz. Prawdziwym liderem na boisku był Krzysztof Czabański. Cieszę się, że stwarzaliśmy sobie sytuacje. Z kolei Raków Częstochowa nie stworzył żadnej sytuacji. Uważam, że takiego rzutu karnego nie można dostać. Rywale dostali „karnego” z kapelusza i tym samym zremisowaliśmy to spotkanie – podkreślał Zbigniew Smółka, trener Jaroty Hotel Jarocin.

Raków Częstochowa – Jarota Hotel Jarocin: 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 – Damian Pawlak (29.) 1:1 – Rafał Czerwiński (62. – rzut karny)

Jarota Hotel Jarocin: Brzostowski – Oczkowski, Skowron, Ludwiczak, Śliwa – Cierniewski (58. Kamiński), Grobelny, Czabański, Danielak (75. Owczarek) – Białożyt (70. Kosiński) – Pawlak.

Żółte kartki: Kamiński (Jarota)

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto