Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasi Powstańcy: Czesław Pawłowski z Annapola k. Jarocina [ZDJĘCIA]

Łukasz Cichy
Czesław Pawłowski w czasie Powstania Wielkopolskiego
Czesław Pawłowski w czasie Powstania Wielkopolskiego arch. Rafała Zapadki
Czesław Pawłowski jest kolejnym Powstańcem Wielkopolskim w cyklu "Nasi Powstańcy".

Informacje o kolejnym Powstańcu Wielkopolskim czerpiemy dzięki panu Rafałowi Zapadce z Gorzowa Wielkopolskiego, który przybliżył nam sylwetkę swojego dziadka Czesława Pawłowskiego.

Czesław Pawłowski urodził się 2 lipca 1902 r. jako syn Walentego i Marii.

- W Jarocinie powstała w listopadzie 1918 r. pierwsza formacja wojskowa w zaborze pruskim. W tamtejszych koszarach stacjonowało ok. 800 żołnierzy niemieckich, w wśród nich ok. 130 Polaków. Z 8 na 9 listopada 1918 r. wybuch pucz i w rezultacie został stworzony oraz zaprzysiężony polski oddział (oficjalnie proklamowany 11 listopada), który pod dowództwem sierżanta Bronisława Kirchnera zajął dworzec kolejowy, pocztę i więzienie, z którego uwolniono wszystkich więźniów politycznych, oraz komendę garnizonu. Błyskawicznie po okolicy rozeszła się wieść, że w koszarach tworzy się polskie wojsko i szykuje się Polska. Czesław Pawłowski z Jarocina, mając zaledwie 16 lat i 5 miesięcy, poszedł 15 listopada do koszar, aby zapisać się wojska polskiego. Podoficerowie Czesław Pilarczyk i Stanisław Boro-wiński przegonili go, bo za młody i bez praktyki wojskowej. Wrócił zmartwiony do domu, ale najbliżsi poradzili mu, aby zapisał się podstępem. Następnego dnia, 16 listopada, ponownie zameldował się w koszarach przebrany w mundur niemieckiego żołnierza i fałszując datę urodzenia. Utrzymywał, że służył w 43 Pułku Zapasowym w Rathenow koło Berlina, gdzie wcześniej przebywał pracując w fabryce prochu. Tym razem przyjęli go i wcielili do I kompanii polskiej. Jego starsi koledzy, m.in. Józef Walczak i Jan Bandys, wiedzieli o jego podstępie i zaopiekowali się młodocianym powstańcem, ucząc go obchodzenia się z bronią (ładowanie, strzelanie itd.), bo zupełnie nie miał o tym pojęcia. Do wybuchu Powstania Wielkopolskiego (27.12.) pełnił służbę w Jarocinie, w koszarach i na stacji kolejowej, a także na granicy niemiecko-rosyjskiej w Żernikach koła Żerkowa - wyjaśnił nam Rafał Zapadka.

Po wybuchu Powstania Wielkopolskiego Czesław Pawłowski zgłosił się by ochraniać Zbigniewa Ostróg-Gorzeńskiego, który ostatniego dnia roku wyjechał do Ostrowa. - Celem tej wyprawy było rozpoznanie sytuacji w Ostrowie i udzielenie pomocy polskim władzom, które przejmowały miasto. Parowóz z Komendantem Gorzeńskim wrócił do Jarocina o godz. 1:00 w nocy 1 stycznia, a już o godz. 4:00 I Ko-mpania Jarocińska, z Czesławem Pawłowskim (ok. 300 żołnierzy), w gotowości bojowej, pojechała pociągiem do Ostrowa. Walki z Niemcami jednak nie było, dworzec już był opanowany przez polskie władze, więc jaro-ciniacy wrócili do koszar. Tego samego dnia na rynku przy kościele Św. Marcina defilował Pawłowski wraz z innymi powstańcami, którzy następnie wzięli udział, wraz z tłumem mieszkańców, w uroczystości zawieszenia na Ratuszu „biało-czerwonej” - dodał Rafał Zapadka.

Według wniosku o odznaczenie go Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym znajduje się informacja, że 3 stycznia 1919 r. Czesław Pawłowski brał udział w wyzwalaniu Zdun w naszym powiecie. Później brał udział w zdobyciu Nakła. - Jego kompania pod dowództwem Bronisława Kirchnera przybyła 4 stycznia do Nakła, a następnego dnia Polacy ruszyli do Mroczy opanowanej przez Niemców. Był w 1 plutonie, dowodzonym przez Michała Hybiaka, który tyralierą zaatakował broniących się gęstym ogniem Niemców. Padł jego towarzysz, pierwszy jarociń-ski powstaniec, Feliks Łabędzki. W zdobytej Mroczy prawdopodobnie pierwszy raz zobaczył na jakim poziomie, pomimo wojny, żyją wyższe sfery. Powstańcy zajęli opuszczoną willę, w której jeszcze klika godzin przed potyczką urzędował niemiecki sztab. Była ona zaopatrzona bogato w jedzenie i wszelkiego rodzaju trunki. I on, i jego pluton zostali w niej na noc, i nie żałowali sobie. Tym bardziej, że komendant Kirchner pochwalił ich za zwycięski bój - dodał Rafał Zapadka.

Czesław Pawłowski wziął udział 7 stycznia w udanych walkach koło Ślesina. Później walczył w okolica Leszna, a następnie przeszedł czterotygodniowy kurs obsługi karabinu maszynowego. Ostatnim jego bojem były walki pod wsią Kaliska k. Mię-dzychodu.

24 grudnia 1919 r. został baloniarzem w nowo powstałym 1 Pułku Aeronautycznym w Ławicy. Wziął też udział w wojnie polsko-bolszewickiej. - Przeszedł całą kampanię na froncie bolszewickim i został zdemobilizowany 23 kwietnia 1921 r. Miał wtedy prawie 19 lat. O udziale w wojnie z bolszewikami nie zachowały się żadne szczegóły. W odrodzonej Polsce nie było dla niego pracy i 9 marca 1925 r. wyjechał do kopalni do Francji. Tam założył rodzinę, zachorował na pylicę płuc i po 11 latach wrócił jako górnik - rencista do Jarocina.

Przyszła znowu wojna i w maju 1940 r. przyszło po niego gestapo. Chciano go za powstanie wywieźć do Dachau, ale ostatecznie zwolniono transportu - zakończył Rafał Zapadka.

Z wniosku o WBP możemy wyczytać, że po 1921 r. Czesław Pawłowski pracował przy budowie kolei na odcinku Strzałków - Kutno - Płock.

Czesław Pawłowski po zakończeniu II wojny światowej pracował w Służbie Ochrony Kolei Polskich Kolei Państwowych. W 1938 r. został odznaczony Brązowym Krzyżem Zasługi, w 1946 r. - Medalem Zwycięstwa i Wolności, a w 1957 r. - Wielkopolskim Krzyżem Powstańczym. W 1938 r. otrzymał Brązowy Krzyż Zasługi, a w 1946 r. Medal Zwycięstwa i Wolności.

Zmarł 16 lutego 1959 r., dokładnie 40 lat po podpisaniu pokoju w Trewirze, który kończył oficjalnie zwycięskie dla nas Powstanie Wielkopolskie, choć Niemcy dokonywali różnych prowokacji i walk (np. pod Zdunami), a na całym froncie po tej dacie zginęło jeszcze 121 osób...

To kolejna ważna postać w dziejach naszej lokalnej historii, którą dzięki naszym czytelnikom ocalamy od zapomnienia. Cześć i chwała bohaterowi!

*****************************
Niesamowite zdjęcia burz autorstwa Stars&Storms

center>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto