Czesław Owczarek, trener Jaroty Hotel Jarocin: "To nie było porywające widowisko ani z jednej, ani z drugiej strony. Przede wszystkim było bardzo dużo niedokładności. Piłka pokazała, że jest przewrotna. Chrobry stworzył jedną bardzo groźną sytuację, którą wybronił nam Brzostowski. W konsekwencji to my strzeliliśmy po stałym fragmencie gry i bardzo dobrym dośrodkowaniu. Cieszymy się z tych trzech punktów. Jesteśmy na zwycięskiej fali, bo ostatnich meczy nie przegrywamy. Zostało nam jedno spotkanie, w którym będziemy chcieli zagrać lepiej i dokładniej, niż przeciwko Chrobrym"
Zobacz także: Polacy przegrali z Włochami 0:2
Ireneusz Mamrot, trener Chrobrego Głogów:"Najłatwiej byłoby powiedzieć, że Jarota nam nie leży, ale to byłaby zbyt prosta wymówka. Największe pretensje mam o pierwszą połowę. Choć do przerwy był remis, to uważam, że przegraliśmy właśnie w tej części gry. Na drugą wyszliśmy agresywniejsi, choć nie stworzyliśmy stuprocentowych sytuacji. Poza tą Konrada Kaczmarka. Poza tym jestem przekonany, że przy wyjściu Przemka Stasiaka na czystą pozycję nie było spalonego. Dziś zabrakło agresji, determinacji, tych wszystkich cech wolicjonalnych, które towarzyszyły nam w poprzednich spotkaniach. Tak, jakby cała motywacja została w Legnicy, bo mecz z Jarotą w tych kategoriach był przez nas zagrany inaczej. Kibicom pewnie ciężko było wysiedzieć na stadionie przez całe 90 minut, bo pojedynek nie stał na wysokim poziomie. Jedynie końcówka przyniosła trochę więcej emocji"
Źródło wypowiedzi: www.chrobry.glogow.pl
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?