Czesław Owczarek, trener Jaroty Hotel Jarocin: „Po tym meczu można powtórzyć się po raz kolejny: brak skuteczności. Graliśmy jak nigdy, a przegraliśmy jak zawsze. Dzisiaj na pewno było widać zaangażowanie, styl w naszej grze. Okazało się, że mamy mało atutów jeśli chodzi o zawodników ofensywnych. Bo przede wszystkim oni są odpowiedzialni za zdobywanie bramek. Stworzyliśmy tych okazji dzisiaj dużo, łącznie z rzutem karnym, którego Damian Nawrocik nie wykorzystał. Nie zasłużyliśmy dzisiaj na porażkę, ale taka jest piłka i ciężko jest wracać do domu. Na ten moment brakuje nam snajpera. Jeśli mamy Krzysztofa Bartoszaka, to jeszcze to jakoś funkcjonuje. Damian Nawrocik, który debiutował w zespole, wystąpił w roli podwieszonego napastnika i na pewno wywiązał się z tego. Nie tracił piłek, dużo widział na boisku. Jednak w najważniejszym momencie zabrakło zimnej krwi.”
Zobacz także:Porazka Jaroty w Gdyni
Adam Topolski, trener Bałtyku Gdynia:„Na pewno był to ciężki mecz, choć mogło być spokojniej, gdybyśmy wykorzystali okazję na 2:0. Wcześniej głupi ruch ręką Miłosza Filipiaka, który bardzo chciał grać w tym meczu. Bardzo ambicjonalnie podszedł do tego spotkania. Ale zrobił błąd i sprowokował rzut karny. I w tym momencie należy pochwalić naszego bramkarza, który bronił dzisiaj bardzo dobrze. Potem Jarota musiała się odkryć, co mogliśmy wykorzystać. Mówię tutaj o sytuacjach Manelskiego czy Włodarczyka. W końcówce meczu oba zespoły walczyły tak zaciekle, że doszło do spięcia. Myślę, że zbyt pochopnie sędzia dał czerwoną kartkę. Zwycięstwo nam się należało i jestem bardzo zadowolony, że chłopacy dali z siebie wszystko. Trzeba pochwalić Jarotę, że grała bardzo ciekawy futbol, nie poddawała się do końca, dzięki czemu ten mecz był bardziej emocjonujący. Każde zwycięstwo cieszy tak samo. A z Jarotą zawsze miałem ten bilans ujemny, dlatego bardzo chcieliśmy wygrać.”
Źródło wypowiedzi: www.Jarota.com
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?