Owczarek: Nie było zbyt wielu sytuacji

Czesław Owczarek, trener Jaroty Hotel Jarocin: „Podejrzewam, że gdyby Raków zagrał tydzień temu z Miedzią tak agresywnie jak z nami, to drużyna z Legnicy nie wygrałaby tak łatwo. W dzisiejszym meczu nie było zbyt wielu sytuacji, ale była ciągła walka o każdą piłkę. Raków nie ułatwił nam zadania, bo nie chciał „grać w piłkę”. Długie podania na skrzydła, albo za linię obrony, taki trochę angielski futbol, zmuszający do gry w powietrzu. Zresztą widać było po warunkach fizycznych graczy z Rakowa, że taka gra im odpowiada. Chcieli stworzyć sobie przewagę w walce w powietrzu, ale my nie odpuściliśmy, podjęliśmy walkę. Szkoda tylko, że sędzia znów się pogubił nie wyłapując ewidentnych fauli, stąd drobne urazy u moich piłkarzy. Czułem się dziś trochę jak na starożytnych igrzyskach, kiedy piłkarze Rakowa swymi okrzykami, jak tłum na widowni areny wymuszali decyzje u sędziego”

Zobacz także: Jarota zremisowała z Rakowem

Jerzy Brzęczek, trener Rakowa Częstochowa:„Było dziś bardzo dużo walki, sporo stałych fragmentów gry. Każda z drużyn miała po jednej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Ogólnie cała runda jesienna była dla nas rozczarowująca. W wielu przegranych spotkaniach prezentowaliśmy się nieźle i powinniśmy mieć zdecydowanie więcej punktów. Po porażce w poprzedniej kolejce 0:6 z Miedzią Legnica było widać u wielu chłopaków zdenerwowanie, dlatego w naszej sytuacji cieszy nas ten dzisiejszy punkt. Przed nami teraz sporo pracy i myślę, że wiosną będziemy się prezentować znacznie lepiej”

Źródło: Jarota.com