Jarocińscy piłkarze rundę wiosenną mieli zainaugurować w ubiegłym tygodniu meczem z Polonią Nowy Tomyśl. Jednak z powodu złych warunków atmosferycznych ich mecz został odwołany. – Główną rolę odgrywała wtedy aura. Nasze boisko nie nadawało się do gry. Było zmrożone i mijało się z celem, żeby grać na takim „betonie”, bo to nawet nie przypominało sztucznej murawy – podkreśla Czesław Owczarek, trener Jaroty.
Tym samy podopieczni Czesława Owczarka pierwsze spotkanie rundy rewanżowej w drugiej lidze rozegrają w sobotę. Na wyjeździe zmierzą się z Ruchem Zdzieszowice. - Piłkarze ze Zdzieszowic rozegrali już pierwszy mecz mistrzowski z Bałtykiem Gdynia. Jednak na pewno nie mają obycia z naturalną trawą, bo był on rozgrywany na sztucznej murawie. Mamy rządzę rewanżu z tym zespołem (w rundzie jesiennej Jarota uległa Ruchowi 0:1 – przyp. red.). Chcemy udowodnić, że potrafimy grać w piłkę i zdobywać punkty – dodaje szkoleniowiec jedenastego zespołu drugiej ligi.
W jarocińskim zespole na pewno zabraknie kontuzjowanego Dariusza Jurackiego. Jednak w pełni sił jest bramkarz Dariusz Brzostowski, który powinien zagrać w tym spotkaniu. Początek sobotniego meczu zaplanowano na godzinę 14:00.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?