Policja w Jarocinie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej prowadzi od lipca 2012 roku śledztwo dotyczące wyłudzania kredytów z dolnośląskiej spółki finansowej. Policjanci na trop mieszkanki Jarocina, która razem ze swoją wspólniczka z Wrześni prowadziła przestępczą działalność trafiła po zawiadomieniu złożonym przez mężczyznę, który otrzymał nakaz spłacania rat pożyczki, której nigdy nie wziął.
- Jak ustalili prowadzący postępowanie, pieniądze trafiały na różne konta, głównie na konto 34 letniej mieszkanki powiatu jarocińskiego. Kobieta znała doskonale procedury związane z udzielaniem pożyczek w instytucjach finansowych , bo sama prowadziła biuro pośrednictwa finansowego. Posiadaną wiedzę wykorzystała do popełniania przestępstw. Po kilku miesiącach pracy śledczy ustalili kilkadziesiąt innych osób z całej Wielkopolski, których dane zostały bezprawnie wykorzystane. Wszystkie fikcyjne umowy łączyło nazwisko 34-latki z Jarocina - podkreśla sierż. sztab. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policja w Jarocinie: Fałszowały dane by wyłudzać pieniądze
Rzecznik prasowy dodaje, że kobieta wykorzystywała dane znanych sobie różnych osób, między innymi klientów, którzy występowali w jej biurze o pożyczkę. - Wysyłała nowe wnioski ze wskazaniem swojego bądź znajomych rachunku bankowego. Fałszowała również zaświadczenia o ich zarobkach i zatrudnieniach. Pieniądze trafiały do niej, wezwania do spłaty kredytu do osób, których danymi dysponowała. W ten sposób sporządziła kilkadziesiąt fikcyjnych umów na kwoty od 500 do 2000 zł. na łączna wartość kilkudziesięciu tysięcy zł - mówi Agnieszka Zaworska.
Zobacz także: Policja w Jarocinie - aktualności
Tym samym we wrześniu 2012 roku oszustka weszła w w układ z pośredniczką finansową z Wrześni, której wyszukiwała klientów z terenu powiatu jarocińskiego i pośredniczyła w prowadzeniu przez nią podobnego procederu. - W wyniku zebranego w kilkunastu tomach akt materiału dowodowego, przeprowadzonych badań grafologicznych, zarzuty usłyszało trzynaście osób. Wszyscy podejrzani odpowiedzą za oszustwa i przerabianie dokumentów. Za pierwsze przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 8, za drugie 5 lat więzienia. Cztery osoby, w tym dwie kobiety, usłyszały ponadto zarzut podrabiania weksli za co mogą trafić do więzienia nawet na 25 lat - informuje rzecznik prasowy.
Prokurator, który prowadzi sprawę podjął decyzję o zastosowaniu wobec czterech osób dozoru policyjnego. Wobec podejrzanych zastosowano także poręczenie majątkowe oraz zakaz prowadzenia działalności gospodarczej związanej z pośrednictwem finansowym. U dwóch podejrzanych, na poczet grożących im kar zajęto pieniądze w łącznej kwocie 29 tys. zł.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?