Poseł Jan Mosiński: Budowy obwodnicy Kalisza nie da się przyspieszyć

- W ostatnim czasie uaktywnili się politycy Platformy Obywatelskiej, którzy sieją zamęt w głowach mieszkańcom Kalisza - powiedział Jan Mosiński, poseł Prawa i Sprawiedliwości. - Dariusz Grodziński stwierdził, że Kalisz zna takiego prezydenta, który wierzył już w zapewnienia radnych miejskich, czego to oni nie pozałatwiają i nic z tego nie wniknęło. To był przytyk w stronę prezydenta Kinastowskiego. Parafrazując te słowa powiem, że Kalisz zna takiego prezydenta, który uwierzył w zapewnienia polityków Platformy Obywatelskiej, czego to oni nie pozałatwiają i nic z tego nie wniknęło. Tym prezydentem był Janusz Pęcherz.

Jak informuje parlamentarzysta, 21 stycznia 2015 roku poseł Mariusz Sebastian Witczak zwrócił się do Ministra Infrastruktury i Rozwoju z zapytaniem odnośnie wpisania budowy drogi krajowej nr 25 na odcinku Ostrów-Kalisz-Konin do Programu Dróg Krajowych na lata 2014-23.

- Poseł otrzymał odpowiedź, o czym nie informuje opinii publicznej, że droga ta nie figuruje na liście planowanych inwestycji. To miało konsekwencje w kolejnej informacji pana Witczaka z września 2015 roku, kiedy to razem z premier Kopacz dorysowali sobie kredką modernizację DK25 wiedząc, że te wybory przegrają - dodaje Jan Mosiński.

Jego zdaniem „poseł Witczak i politycy PO nie zrobili nic, aby jakiekolwiek prace ruszyły z miejsca, jeśli chodzi o obwodnicę Kalisza”.

- Rodzi się pytanie. Czy pan prezydent Janusz Pęcherz, wspierany przez posła Witczaka i radnego Dariusza Grodzińskiego przypilnowali, aby miasto Kalisz przeprowadziło badanie średniego dobowego natężenia ruchu drogowego w mieście, aby można było się starać, aby ta inwestycja została wpisana w Plan Przebudowy Dróg Krajowych i Autostrad? Niestety, takich pomiarów nie przekazywano. Zrobił to dopiero prezydent Sapiński i kontynuują to jego następcy – mówi poseł Jan Mosiński.

Obecnie GDDKiA podpisała aneks wydłużający prace planistyczne, ze względu na wydłużenie przez marszałka prac geologicznych, co wynika z przepisów. Podobnie Wody Polskie, które wciąż przeprowadzają swoje procedury.

- Tego nie można skrócić, a mówienie, że przyspieszymy prace nad budową obwodnicy Kalisza jest po prostu niemożliwe - dodaje poseł Mosiński.

Do rozstrzygnięcia jest jeszcze kwestia ostatecznego przebiegu obwodnicy Kalisza. Wariant, za którym optuje miasto nie podoba się samorządowi Nowych Skalmierzyc. Przeciwny jest też poseł Tomasz Ławniczak, członek sejmowej komisji infrastruktury.

- Mimo sprzeciwu Nowych Skalmierzyc pracujemy nad tym wariantem i będziemy robić wszystko, aby zyskał on akceptację - dodaje Jan Mosiński. - Inny przebieg trasy nie wchodzi w rachubę, bo opóźni rozpoczęcie budowy obwodnicy Kalisza.

Według posła, ostateczne zatwierdzenie przebiegu trasy nastąpi w 2021 roku.

- Tych terminów nie przyspieszymy - dodaje. - Zaniepokojony inicjatywą władz Nowych Skalmierzyc wystąpiłem do ministra infrastruktury, aby osobiście zainteresował się sprawą i harmonogramem prac nad budową obwodnicy Kalisza. Wystąpiłem też do premiera z pismem z prośbą o informację, czy zostanie ona wpisana do planu budowy stu obwodnic,a jeżeli nie, to w jakiej innej perspektywie finansowej można liczyć na to, że Kalisz otrzyma wsparcie ze strony rządu.