Pożar w Kaliszu wybuchł w Wielki Piątek, 15 kwietnia po godzinie 23.30. Strażaków zaalarmowali policjanci, którzy zauważyli gęsty dym unoszący się nad budynkiem sąsiadującym z byłym kaliskim więzieniem. Na miejsce skierowano sześć zastępów straży pożarnej z jednostek ratowniczo-gaśniczych PSP w Kaliszu oraz zastępy ochotników z OSP Kalisz Lisi i OSP Dobrzec.
- Po dojeździe na miejsce okazało się, że pożarem objęta jest drewutnia przy budynku mieszkalnym. Osoby przebywające w tym budynku ewakuowały się przed naszym przybyciem. Nasze zadania polegały na zlokalizowaniu i ugaszeniu pożaru. Spaleniu uległa drewutnia o rozmiarach pięć na pięć metrów oraz część dachu przylegającego do niej budynku - poinformował nas kpt. Szymon Zieliński, pierwszy oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
Wśród lokatorów budynku byli obywatele Ukrainy, w tym kobieta z dwójką dzieci w wieku dwóch i siedmiu lat. Na szczęście nic im się nie stało. W czasie akcji gaśniczej znaleźli oni schronienie w policyjnym radiowozie. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru. Ustala to policja.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?