W przyszłym tygodniu Sejm ma się zająć dwoma projektami zmian w Prawie o Ruchu Drogowym. Posłowie PiS-u chcą, aby w każdym mieście powiatowym była możliwość otwarcia ośrodka, w którym kursanci mogliby zdawać egzamin na prawo jazdy. Drugi projekt, przygotowany przez PO, zakłada otwieranie takich instytucji we wszystkich miastach, w których organem wykonawczym jest prezydent.
W Wielkopolsce takich miast jest siedem, z czego WORD-u nie ma tylko w Ostrowie Wlkp. i Gnieźnie. Parlamentarzyści przekonują, że proponowane zmiany rozwiążą za jednym zamachem dwa problemy – skrócą czas oczekiwania kursantów na egzamin oraz zmniejszą liczbę „elek” w miastach, w których przeprowadzane są egzaminy. Opinie na temat proponowanych zmian są podzielone.
– Szkoda, że egzaminy nie są przeprowadzane w Ostrowie, gdyż odpadłaby konieczność próbnych jazd po Kaliszu. Instruktorzy każą nam tam jeździć, abyśmy się zapoznawali z miastem, w którym będziemy zdawać egzamin praktyczny. Dla nas, kursantów, to zawsze spory stres uczyć się kierowania autem po obcych ulicach – mówi Adam Janicki z Ostrowa.
Tym czasem instruktorzy nauki jazdy z Gniezna uważają, że warto, aby kursanci umieli jeździć nie tylko po ulicach rodzinnego miasta. – Gdybyśmy mieli rondo o dwóch pasach ruchu, to zmieniłoby sytuację – mówi Dariusz Ciesielski, instruktor z Gniezna.
Mimo wszystko otwarcie ośrodków egzaminacyjnych w Ostrowie i Gnieźnie spowoduje, że część kursantów przestanie jeździć do Kalisza, Konina, czy Poznania. Podobnie ma się sytuacja z Lesznem, gdzie egzaminy zdają mieszkańcy powiatów z lubuskiego i dolnośląskiego. Część z nich wybierze nowy WORD w Głogowie. – Otwieranie nowych ośrodków pociągnie za sobą spadek liczby kursantów w już istniejących. Będą więc musiały wzrosnąć koszty egzaminów. Według moich wyliczeń nawet o 70-80 procent – twierdzi Józef Lorych, dyrektor WORD w Lesznie.
Szefowie ośrodków przekonują także, że czasy, gdy na egzamin trzeba było czekać prawie dwa miesiące, już minęły. – To uzasadnienie przestało być aktualne. Obecnie w Poznaniu na egzamin czeka się jeden, dwa, najwyżej cztery dni. Kiedyś, ponad 50. Sytuacja zmieniła się, gdy zatrudniliśmy 20 nowych egzaminatorów, zwiększyliśmy flotę do 28 pojazdów, a egzaminy przeprowadzamy także popołudniami i w soboty – tłumaczy Mariusz Prasek, dyrektor WORD w Poznaniu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?