Mateusz J., na co dzień właściciel szkoły nauki jazdy w Kaliszu jest podejrzany o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Do tragedii doszło 1 stycznia na ulicy Piłsudskiego w Kaliszu. Kierowca BMW doprowadził do czołowego zderzenia z volkswagenem, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z powiatu ostrowskiego. W wyniku poniesionych obrażeń zginął 14-letni chłopak. Jego brat i rodzice zostali ranni.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Śledczy wystąpili niedawno o przedłużenie tymczasowego aresztowania dla podejrzanego Mateusza J. o kolejne dwa miesiące. Sąd Rejonowy w Kaliszu rozpatrywał ten wniosek 26 maja i zdecydował, że 42-latek może wyjść na wolność po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 60 tysięcy złotych. Tak też się stało.
Z decyzją sądu nie zgadza się prokuratura, która w celu zapewnienia prawidłowego toku postępowania uznała, że mężczyzna do czasu zakończenia śledztwa powinien przebywać za kratkami.
- Po zapoznaniu się z uzasadnieniem orzeczenia i po jego analizie, prokurator podjął decyzję o konieczności jego zaskarżenia do Sądu Okręgowego w Kaliszu - zapowiedział prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Śledczy uzyskali opinie biegłych, które potwierdziły, że w chwili zdarzenia mężczyzna był pod wpływem alkoholu oraz pod wpływem narkotyków. "Czarna skrzynka" z bmw pozwoliła ustalić, że pięć sekund przed wypadkiem pojazd pędził ponad 160 kilometrów na godzinę.
- W oparciu o przeprowadzone badania fizykochemiczne próbek krwi podejrzanego, biegli z Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu ustalili wysokość stężenia alkoholu na 1,26 miligrama na litr, to jest ponad 2,5 promila, a także ujawnili obecność substancji psychotropowej w postaci kokainy, którą to ilość wskazali jako mogącą mieć możliwość oddziaływania na ośrodkowy układ nerwowy jak alkohol powyżej pół promila - wyjaśnia prokurator Maciej Meler.
ZOBACZ TAKŻE:
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?