Siatkarki MKS Kalisz po zaciętym meczu wygrały w Opolu

Początek nowego roku jest dla kaliszanek pełen skrajnych emocji. Rozpoczęły go przypadkami COVID-19 i izolacją, co spowodowało odwołanie meczu z Volleyem Wrocław pierwotnie zaplanowanego na 6 stycznia oraz przesunięcie spotkania z Jokerem świecie z 15 na 18 stycznia. W ubiegłym roku tego typu przymusowe przerwy od treningów potrafiły sporo namieszać w procesie przygotowywania do meczów, zwłaszcza bezpośrednio po powrocie. Kaliszanki jednak były w stanie wygrać dwa, niezwykle kluczowe w kontekście walki o play-offy, mecze.

Poniedziałkowe spotkanie rozegrane w Opolu było dokończeniem 16 kolejki TAURON Ligi i pojedynkiem między siódmym (UNI Opole) a dziewiątym (MKS Kalisz) zespołem w tabeli. MKS już w drugim meczu z rzędu musiał grać bez swojej podstawowej atakującej Moniki Gałkowskiej. Mimo tego dobrze wszedł w spotkanie. W pierwszej wymianie opolanki zaatakowały w aut, chwilę później asa zagrała Natalia Gajewska i MKS prowadził 0-3. W następnej wymianie przyszedł czas na pierwszy punkt gospodyń za sprawą brazylijskiej środkowej Vivian Pellegrino, ale nie zmieniło to przebiegu seta od razu. Blok Oriany Miechowicz i punktowy atak Aleksandry Cygan pozwolił kaliszankom wyjść na prowadzenie 2-5. W tym momencie jednak gospodynie zdecydowanie poprawiły swoją grę. Po zakończonej skutecznym atakiem przez środkową UNI Opole Martę Orzyłowską kontrze wyrównały wynik przy stanie 5-5, a po dwóch kolejnych wymianach prowadziły już 7-5, co zmusiło trenera kaliskiach siatkarek Adama Czekaja do skorzystania z przerwy na żądanie. Opolanki wypracowały jednak czteropunktową przewagę i chociaż siatkarki MKS-u walczyły o odrabianie strat, to taka różnica utrzymała się do końca seta, którego UNI Opole wygrało 25-20.

Drugi set rozpoczął się podobnie do pierwszego. To MKS przejął inicjatywę budując przewagę przy zagrywce Aleksandry Dudek. Po dwóch asach serwisowych Sylwii Kucharskiej prowadził 12-7 przejmując kontrolę nad drugą partią. Pojedyncze zrywy UNI Opole nie wystarczały do skutecznego odrabiania strat. Świetnie funkcjonował kaliski blok, a w ataku skuteczne były skrzydłowe, Karolina Drużkowska, Aleksandra Dudek i Ewelina Żurowska. Błąd gospodyń zakończył drugiego seta, którego pewnie, 17-25, wygrały kaliski zespół.

Wyrównanie stanu meczu mocno zmotywowało gospodynie. Zespół z Opola zaczął od prowadzenia 5-1 zupełnie dominując wydarzenia na parkiecie. Z niezłej strony prezentowała się kapitan MKS-u, Ewelina Żurowska, ale opolanki dzięki zdobytej na początku seta przewadze skutecznie kontrolowały wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie bez zbędnych problemów wygrały 25-14 wracając na prowadzenie w meczu.

Czwarta partia to kolejna zmiana jeśli chodzi o zespół przejmujący inicjatywę. As serwisowy Karoliny Drużkowskiej wyprowadził MKS na prowadzenie 8:4, chociaż dobra gra blokiem UNI Opole pozwoliła zmniejszyć stratę do jednego punktu, ale z wymiany na wymianę rozkręcała się Drużkowska, późniejsza MVP meczu. Podobnie jak w drugim secie dobrze funkcjonował kaliski blok, co pozwoliło zwiększyć przewagę. Zagrywka gospodyń pozwoliła im odrobić straty do stanu 18-22, ale kaliszanki przerwały tę serię i wygrały 20-25 doprowadzając do tie-breaka.

W końcówce 2021 roku nad siatkarkami MKS-u ciążyła "klątwa" tie-breaków. Nowy rok przyniósł jednak nową rzeczywistość, bo mecz w Opolu był już drugim meczem, do którego rozstrzygnięcia potrzebny był piąty set. I zakończył się drugim zwycięstwem. Tym razem rozpoczęły od prowadzenia 1-5 przy zagrywce Eweliny Żurowskiej, chwilę później jeszcze powiększonej dzięki szczelnemu blokowi, co pozwoliło kaliszankom prowadzić 2-8 przy zmianie stron. As serwisowy Justyny Łukasik tylko umocnił przewagę MKS-u, a mecz skutecznym atakiem zakończyła Karolina Drużkowska.

UNI Opole - MKS Kalisz 2:3 (25:20, 17:25, 25:14, 20:25, 8:15)

MVP: Karolina Drużkowska (MKS Kalisz)

UNI: Regiane Bidias (14), Anna Bączyńska (14), Kinga Stronias (13), Vivian Pellegrino (13), Marta Orzyłowska (11), Gabriela Makarowska (4), Adriana Adamek (libero) oraz Marta Pamuła (2), Gabriela Borawska, Weronika Wołodko.

MKS: Aleksandra Dudek (20), Ewelina Żurowska (17), Aleksandra Cygan (8), Justyna Łukasik (7), Oriana Miechowicz (3), Natalia Gajewska (2), Oliwia Bałuk (libero) oraz Karolina Drużkowska (14), Sylwia Kucharska (5), Kinga Wysokińska (libero), Emilia Mucha.