MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Spacer do 34 km od Pleszewa. Sposoby na spędzenie czasu - weekend 18 - 19 maja

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
od 16 lat
Szukasz pomysłu na ciekawą trasę spacerową w okolicy Pleszewa? Nasze propozycje, gdzie można się wybrać. Mamy 3 ciekawe propozycje. Mają różny dystans, i właśnie dlatego każdy znajdzie coś dla siebie. Razem z Taseo proponujemy Wam 3 trasy na spacer wśród zieleni w odległości do 34 km od Pleszewa. Co tydzień wybieramy inny zestaw. Sprawdź, jakie trasy spacerowe w okolicy Pleszewa warto sprawdzić w weekend.

Spis treści

Spacerem w okolicy Pleszewa

We współpracy z Traseo przygotowaliśmy dla Was 3 trasy spacerowe w odległości do 34 km od Pleszewa, które pokonali inni spacerowicze. Wybierz najlepszą dla siebie.

Zanim wyruszysz w drogę, upewnij się, jaka będzie pogoda. W sobotę 18 maja w Pleszewie ma być 21°C. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 32%. W niedzielę 19 maja w Pleszewie ma być 23°C. Prawdopodobieństwo pojawienia się deszczu wynosi 61%.

🌳 Trasa spacerowa: Otwock - Świder w Żółwim tempie

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 18,08 km
  • Czas trwania spaceru: 6 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 153 m
  • Suma podejść: 412 m
  • Suma zejść: 429 m

Spacerowiczom z Pleszewa trasę poleca Jolantadyr

Budzik w niedzielę rano odmówił współpracy. Obudziłam się sama tuż przed planowanym jego dźwiękiem, dziwiąc się, że milczy. Była 6.30 a on nadal milczał jak zaklęty. Pomyślałam ... ma racje.

Wstałam do łazienki, z nadzieją, że skoro budzik wie co robi, to znaczy, że mam wracać do łóżka. Spojrzałam w okno ... niechcący. A tam ślady wschodzącego słońca i ani chmurki na niebie. Pomyślałam, że nie mam argumentów.

Weszłam do kuchni, wstawiłam wodę w czajniku i pomyślałam, że chociaż ten za chwilę zadzwoni.

Nie zadzwonił jednak, ale zagwizdał na mnie ... hej dziewczyno zrób herbatę i zbieraj się na spacer za miasto ... piękna pogoda, szkoda dnia.

Jakaś walka toczyła się jeszcze w środku mnie, ale grzecznie posłuchałam gwizdania i szybko zaczęłam się szykować. Na dworzec dotarłam 20 minut przed czasem. Ale powoli zebrało się kilka osób. A zatem w drogę pora wyruszyć ... kierunek Otwock ... SKM-ką.

Potem zaczynając od długiego spaceru ulicami Otwocka tylko 18 km z buta by w końcu po kilku godzinach trafić na stację kolejową w Świdrze. Pogoda piękna, słoneczna, warta wędrowania w gronie fajnych ludzi. Ale wróćmy do początku.

Zofiówka ... między życiem a przemijaniem

Stacja Otwock, tutaj wysiadamy z SKM-ki i ruszamy na lewą stronę torów na wędrówkę przez miasteczko. Idziemy gawędząc 3, 4 kilometry. Naszym celem jest spotkanie z historią. Smutną historią.

Mija właśnie 100 lat, od czasu gdy powstał. Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów. Został nazwany Zofiówką. Trafiali tu pacjenci mniej lub bardziej chorzy - cisza, spokój niosły ukojenie a szpitalny personel wspomagał leczenie. Po próbie samobójczej trafiła tu także matka poety Juliana Tuwima.

Nastały lata II Wojny Światowej a wraz z nimi rządy bestialskiego okupanta. Akcja T4 znamionowała ich charakter - "likwidacja życia niewartego życia". Szpitale psychiatryczne stały się między innymi poligonem doświadczalnym i miejscem realizacji programu tej akcji na terenie III Rzeszy.

W samej Zofiówce zastrzelono w ramach Akcji T4 między 110 a 140 pacjentów i członków personelu szpitalnego. Ich ciała pochowano podobno pod płotem na terenie placówki. Wśród innych zastrzelona tutaj została także matka Tuwima.

Po wojnie w budynkach przedwojennej Zofiówki nadal istniał szpital, ale nie doczekał XXI wieku. W 1999 roku został opuszczony i do dziś niszczeje.

Dlaczego? Na pewno są ważne ku temu przesłanki, a jedną z nich jest przekonanie, że teren jest nawiedzony. Słychać tu bowiem głosy, krzyki, płacz i jęki tych, którzy stracili życie podczas rzezi dokonanej przez hitlerowskich oprawców. Czasem ktoś opowiada z miejscowych, że widać w ruinach snujące się zarysy ludzkich postaci.

I tylko natura nie opuszcza tego miejsca, sprawy ducha są jej bliskie i nie straszne ... na dachach wyrasta nowy las, a z wiosną widać jego młode pędy.

Niebieskim szlakiem nad rzeką Świder

Po obejrzeniu ruin szpitala ruszamy w dalszą drogę. Jest upał, piękny wiosenny dzień. Zdejmujemy, wierzchnie okrycia pozostając w koszulkach z krótkimi rękawkami. Nadal jest ciepło a nawet gorąco wędrujemy bowiem ulicą w pełnej ekspozycji słońca.

Wreszcie pierwszy postój. Z przyjemnością odpoczywamy, by po około pół godzinie ruszyć w dalszą drogę. Naszym celem jest dojście do niebieskiego szlaku biegnącego brzegiem rzeki Świder. Wkrótce dochodzimy do mostu nad Świdrem. Skręcamy w lewo na niebieski szlak biegnący wzdłuż rzeki. Spokojnie kontynuujemy wędrówkę. Piękny wiosenny dzień wyprowadził z domów masę ludzi - wielu rowerzystów mija nas po drodze w jadąc w jedną lub w drugą stronę. Spotykamy tez grupki wędrujących osób, często rodziny z dziećmi.

Świder jest dość spokojnie płynąca rzeką, której nurt zwalnia w wielu miejscach na kłodach zwalonych starych drzew. Widzimy ptaki wodne pływające po rzecze, a wiosenne kwiaty na brzegu i świeża zieleń dokoła cieszą oczy. Wędrujemy spokojnie co pewien czas zatrzymując się na krótkotrwałe chwile odpoczynku. Rozmowy, śmiech, żarty uzupełniają wędrówkę. Czas mija szybko, bezstresowo. Tempo wędrówki umiarkowane.

Wraz z upływem czasu na niebie pojawiają się chmury, momentami podmuchy wiatru sugerują możliwość zmiany pogody. Niemalże robimy zakłady, czy zacznie padać zanim wrócimy do Warszawy. Nie zaczęło. W ogóle nie padało tego popołudnia. Na Dworcu Śródmieście rozchodzimy się każdy w swoją stronę, a niedzielę zaliczamy do bardzo udanych.
Nawiguj


🌳 Trasa spacerowa: Spacer po Siedlcach

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 6,03 km
  • Czas trwania spaceru: 2 godz. i 1 min.
  • Przewyższenia: 8 m
  • Suma podejść: 12 m
  • Suma zejść: 12 m

Szemka poleca trasę spacerowiczom z Pleszewa

Spacer po Siedlcach rozpoczynamy u zbiegu ulic Piłsudskiego i Kilińskiego, czyli od skweru im Jana Pawła II. W centralnym miejscu skweru znajduje się pomnik papieża Jana Pawła II wystawiony na pamiątkę wizyty Ojca Świętego w Siedlcach w 1999 roku. Dalej kierujemy się na południe, wzdłuż ulicy Kilińskiego. Po obu stronach ulicy możemy podziwiać zabytkowe kamienice. U zbiegu ulic Kilińskiego i Sienkiewicza zajduje się rondo, a w jego centrum zabytkowy Kościół Garnizonowy. Nastepnie kierując sie dalej na południe wzdłuż ulicy Kilińskiego docieramy do ulicy 3go Maja. Kierując się na zachód wzdłuż ulicy 3go Maja tuż przy rondzie mijamy szereg zabytkowych kamienic. Zbliżając się do ulicy Armii Krajowej mijamy gmach Uniwesytetu Podlaskiego (zwanego dawniej Akademią Podlaską). W mijanym budynku mieścił się wcześniej Rektorat uczelni. Dalej udajemy się na północ wzdłuż ulicy Armii Krajowej, po czym skręcamy w prawo w ulicę Sienkiewicza. Przy ulicy tej, podobnie jak przy ulicy Kilińskiego, znajduje się mnóstwo zabytkowych kamieniczek. Podziwiając urokliwą uliczkę docieramy spowrotem do Kościoła Garnizonowego. Dalej udajmy się wzdłuż ulicy Kilińskiego na północ aż do głównej ulicy Siedlec - ul. Piłsudskiego. Kierując się na wschód dotrzemy do budynku w którym mieści się obecnie Biblioteka Miejska, a tuż za nią Ratusz Miejski zwany potocznie Jackiem. W budynku ratuszowym znajduje się obecnie Muzeum. Po minięciu Ratusza przed naszymi oczami staje najstarszy kościół w Siedlcach - kościól św. Stanisława. Tuż obok kościoła znajduje się również zabytkowa Dzwonnica. Po drugiej stronie ulicy Piłsudskiego, dokładnie na przeciw kościoła znajduje się zabytkowy budynek poczty. Mijając pocztę skręćmy w ulicę Kościuszki aby dotrzeć do Parku Miejskiego. Już z oddali możemy zauważyć przepiękny kompleks pałacowy w którym niegdyś mieszkała Aleksandra Ogińska, natomiast bywali tu również Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz czy nawet król Stanisław August Poniatowski. W pałacu obecnie znajduje się Rektorat Uniwersytetu Podlaskiego. Po obejrzeniu pałacu skierujmy się wgłąb parku, aby przespacerować się wokół stawu z fontanna, wzdłuż alejek podziwiając pięknie zadbane grządki kwiatków. Po wschodniej stronie parku - w tak zwanym starym parku - znajduje się Amfiteatr, w którym odbywają się imprezy kulturalne. Po wyjściu z parku udajmy się wzdłuż ulicy Konarskiego w kierunku ulicy Biskupa Ignacego Świrskiego. Idąc tą ulicą po prawej stronie miniemy zabytkowy budynek w którym niegdyś znajdował się miejski teatr, poźniej szkoła muzyczna, natomiast obecnie Urząd Stanu cywilnego. Z ulicy Świrskiego skręćmy w ulicę Pustą przy której możemy wstąpić na obiad do restauracji Janusz. Następnie pełni sił możemy ruszyć wzdłuż ulicy Asłanowicza w kierunku zachodnim. Spoglądając za siebie możemy zobaczyć główną bramę wjazdową do Pałacu Ogińskich. Natomiast na samym szczycie ulicy znajduje się kolumna Toskańska, która niegdyś miała na celu wskazywać orszakowi króla drogę do pałacu. Dalej przejdźmy ulicą Armii Krajowej do ulicy Katedralnej, by tu zwiedzić przepiękną neogotycką Katedrę. Na przeciwko Katedry znajduje się budynek, w którym mieści sie rozgłośnia radiowa - Katolickie Radio Podlasie, oraz Muzeum Diecezjalne. Następnie idąc wzdłuż ulicy Świrskiego skręćmy w ulicę Elizy Orzeszkowej. Na rogu znajduje się świeżo odnowiony budynek Centrum Kultury i Sztuki. W tym miejscu odbywają się koncerty, przeglądy, festiwale, warsztaty, konkursy, przedstawienia, spotkania literackie i poetyckie, wystawy, seanse filmowe oraz wiele innych wydarzeń kulturalnych. W Centrum znajduje się również kawiarnia, w której można spotkać się z przyjaciółmi. Idąc dalej wzdłuż ulicy Orzeszkowej po lewej stronie mijamy bardzo sympatyczny lokal - Pub Mylna. Panuje w nim niepowtarzalny klimat i świetnie nadaje się na wieczorny wypad z przyjaciółmi. Następnie udajmy się w kierunku południowym do ulicy Piłsudskiego, aby dotrzeć na Skwer Niepodległości. Tu znajduje się pomnik ku czci Marszałka Józefa Piłsudkiego. Nastpępnie ze Skweru Niepodległości udajmy się z powrotem na Skwer Jana Pawła II, aby tutaj odpoczywając na ławeczce zakończyć nasz spacer posilając się najlepszą zapiekanką w mieście.
Nawiguj


🌳 Trasa spacerowa: Morysin - dawne włości Potockich

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 5,36 km
  • Czas trwania spaceru: 1 godz. i 59 min.
  • Przewyższenia: 26 m
  • Suma podejść: 261 m
  • Suma zejść: 275 m

Trasę spacerową mieszkańcom Pleszewa poleca Szymek84

Rezerwat przyrody Morysin – tak nazywa się ten niezagospodarowany obszar położony między Jeziorem Wilanowskim, rzeką Wilanówką i Kanałem Sobieskiego. Od zachodu ograniczają go uprawne pole, pole golfowe i ulica Zygmunta Vogla. Przy dochodzącej do niej bocznej błotnistej i wyboistej drodze, zaraz za jeziorkiem, można zostawić samochód. I pieszo lub rowerem wybrać się na spotkanie z przyrodą. Nawet jeśli stan drogi wcale nie zachęca do spaceru.

Dawne włości Potockich

Do początku XIX wieku ten obszar lasu, z trzech stron ograniczony wodą, pełnił rolę zwierzyńca. Stanisław Kostka Potocki, właściciel Wilanowa, zlikwidował jednak ostoję zwierzyny i zagospodarował dzikie ostępy. Powstał tu park romantyczny, tak modny w tamtej epoce. Nazwał go Morysinem na cześć wnuka Maurycego (zdrobniale Morysia), a w 1811 roku zbudował pałacyk z rotundą wzorowaną na świątyni Westy w Tivoli. Można było do niej ponoć dopłynąć z wilanowskiego pałacu łódką. Teraz stoi daleko od wody. Ruiny tej ceglanej budowli znajdziemy głęboko w krzakach. W połowie stulecia na skraju parku wybudowano, także ceglaną neogotycką bramę, do której prowadziła wysadzana drzewami aleja, znajdująca się w osi pałacu. I brama (w ruinie) i aleja, zachowały się do dziś, obie zdewastowane mocno. Spod bramy, nad ścianą lasu, malowniczo prezentują się kominy elektrowni na Siekierkach. Neogotycki budynek bramy widać za polem golfowym nawet z ulicy Vogla.

Przyroda nie znosi braku gospodarza

Po dawnym parku nie zostało wiele śladów. Tylko ogromne topole stoją, lub leżą wśród drobniejszych krzaków. Dzicz. Trudno poznać, że tu był park, gdyby nie pałacowa ruina. Las przecinają ścieżki, wydeptane przez wędkarzy i nielicznych spacerowiczów. Od upaństwowienia wilanowskich dóbr przyroda odbiera swoje. I nie ma znaczenia fakt, że 1973 r. park został wpisany do rejestru zabytków, a w 1996 roku utworzono tu rezerwat przyrody. Ochroną objęto już nie były park, lecz „fragment doliny Wisły z lasem łęgowym i olszowym”… Jest tu trochę śmieci, droga, po wiosennych deszczach nie zaprasza do spaceru. Nad jeziorem zdewastowana tablica ostrzegająca przed pożarem, dalej czerwona, państwowa, z napisem „rezerwat przyrody”. Model z czasu zakładania rezerwatu. Żadnej informacji, żadnego drogowskazu. Szkoda.
Nawiguj


Jaka będzie pogoda?

traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Przyda się na spacerze

Okazje

Lubisz spacery ale nie lubisz przepłacać za artykuły do trekkingu? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Czy warto spacerować?

Spacerowanie przynosi wiele korzyści. Regularne spacery pomagają w walce ze stresem, a także pozytywnie wpływają na układ krążenia. Wpływają więc pozytywnie zarówno na zdrowie psychiczne, jak i fizyczne. Ruch to ważna część naszego życia, gdy chcemy dbać o zdrowie. Nie każdy ma czas i ochotę na uprawianie sportu. Spacerowanie to prosta forma aktywności i dobra alternatywa dla wszystkich, którzy nie przepadają za sportem. Oczywiście, jeśli jesteś osobą aktywną sportowo, spacery będą świetnym dopełnieniem.

Dbanie o odpowiednią dawkę ruchu powinno być szczególnie istotne dla osób, które mają siedzący tryb pracy. Wprowadź codziennie spacery do swoich planów, a zobaczysz ich pozytywny wpływ na Twoje samopoczucie.

Ile powinno się robić kroków dziennie?
WHO podaje, że dzienna dawka kroków dla osoby dorosłej i zdrowej powinna wynosić pomiędzy 6 000 - 8 000 kroków dziennie. Natomiast osoby z przewlekłymi chorobami od 3 500 do 5 500 kroków dziennie.

Czy to dużo? Zależy dla kogo. Jeśli do tej pory nie zwracałeś uwagi na to i niewiele się ruszałeś, warto zacząć od krótkich spacerów i stopniowo zwiększać liczbę kroków, by się nie zniechęcić. Oczywiście im więcej kroków, tym więcej korzyści, jednak nie warto popadać w skrajności. Każdy ma czasem słabszy dzień lub gorzej się czuje. Nie zmuszaj się wtedy na siłę do zrobienia odpowiedniej liczby kroków. Jeśli twoje ciało domaga się regeneracji, pozwól sobie na to.

Spacerowanie to świetny pomysł na spędzanie czasu z najbliższymi. Dlaczego nie połączyć przyjemnego z pożytecznym? Umawiasz się regularnie na kawę z przyjaciółką? A może codziennie wieczorami siedzisz przed telewizorem z drugą połówką? Spróbuj zaproponować inną formę spędzanie czasu i wyciągnij najbliższych na spacer, jeśli pogoda jest sprzyjająca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto