Trenerski dwugłos po meczu Jaroty z Chrobrym

Czesław Owczarek, trener Jaroty Hotel Jarocin:„Myślę, że moja drużyna od pierwszych minut pokazała, że zależy jej na zwycięstwie. Na pewno chciała wykorzystać atut swojego boiska. Strzeliliśmy ładną bramkę z rzutu wolnego. Szkoda, że sędzia popełnił tyle błędów kosztem naszego zespołu, bo wypadł nam w pierwszej połowie Krzysztof Czabański. Można powiedzieć, że był on jednym z najlepszych zawodników na boisku. Drugą połowę graliśmy w dziesiątkę. Staraliśmy się bronić i zbierać siły na kontratak. Bardzo mądrze to wyszło. Tak naprawdę Chrobry Głogów nie stworzył sobie żadnej sytuacji. Chodziło nam o to, żebyśmy nie robili żadnych w naszych formacjach. Na pewno są to ważne trzy punkty”
Zobacz także: Czabański dał zwycięstwo Jarocie

Ireneusz Mamrot, trener Chrobrego Głogów:„Nie ma co ukrywać, że przegraliśmy zasłużenie. Wydawało nam się, że po meczu z Miedzią Legnica będzie łatwo o punkty. Był to zupełnie inny mecz. Miedź jest na innym poziomie piłkarskim i inną kulturę gry reprezentuje. W Jarocinie sprowadzono nas na ziemię. Pokazano nam jak wygląda drugoligowa piłka. Bez zaangażowania, walki i determinacji nie da się zdobywać punktów. Mam trochę pretensji do chłopaków, bo nie dość że w pierwszych 30. minutach zabrakło nam tych elementów, to po stracie zawodnika przez gospodarzy zamiast grać w piłkę to dostosowaliśmy się do tych warunków. Zabrakło determinacji i mądrego grania”