18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt nie chce być kojarzony ze skandalem w GOPS

Jacek Tomczak
Wójt nie chce być kojarzony ze skandalem w GOPS
Wójt nie chce być kojarzony ze skandalem w GOPS fot. Kamil Bachorz
W Kotlinie huczy od plotek po zatrudnieniu w gminnym ośrodku pomocy społecznej żony miejscowego radnego.

O to jedno miejsce pracy ubiegało się 31 osób. – Zatrudnili ją po znajomości. Jej mąż, Maciej Skowron, i wójt szli do wyborów z tej samej listy – w taki sposób komentuje mężczyzna oczekujący na przystanku autobusowym.

Z kolei komentarze w inter-necie nie pozostawiają suchej nitki na włodarzu gminy. Fakt zatrudnienia Anety Skowron wywołał ostrą krytykę wójta gminy, największą od czasu wyboru Mirosława Paterczyka na funkcję wójta Kotlina.

Mirosław Paterczyk nie chce komentować wpisów internautów, nie zamierza też ustosunkowywać się do opinii mieszkańców. Twierdzi, że z zatrudnieniem Anety Skowron nie miał nic wspólnego.

– W tym przypadku nie miałem żadnego wpływu na wynik konkursu, ponieważ zatrudnienie pani Skowron leżało w gestii kierownika Gminnego Ośrodka Opieki Społecznej w Kotlinie – tłumaczy wójt. – W gminie głód pracy jest ogromny. Młodych i wykształconych osób gotowych do podjęcia pracy mamy pod dostatkiem. I może stąd te zawirowania wokół sprawy. Zgadzam się, że zatrudnienie pani Skowron może pozostawiać pewien niesmak, ale nie było to w mojej gestii, bowiem ośrodek jest odrębną jednostką organizacyjną i proszę mnie z tym nie kojarzyć – dodaje.

Kierowniczka GOPS Ewa Kasołka, która przewodniczyła komisji konkursowej, zaprzecza, by kiedykolwiek znała Anetę Skowron.
– Nigdy tej pani nie znałam i nawet nie widywałam – twierdzi Ewa Kasołka. – Pana Macieja, męża pani Skowron, czasem widuję w przedszkolu przy okazji odprowadzania naszych dzieci. Z tego, co mi wiadomo, pozostali członkowie komisji też nie znali przedtem pani Skowron.

Kierowniczka dodaje, że wybór jednej osoby spośród 27 kandydatur był bardzo trudny (cztery podania zostały wcześniej odrzucone) i o przyjęciu zadecydowało głosowanie. – Komisja głosowała za panią Skowron jednomyślnie – przekonuje kierowniczka.

W lutym do podobnego skandalu doszło w Jarocinie, gdzie miejscowy burmistrz Adam Pawlicki, zatrudnił na stanowisku swojego asystenta w Urzędzie Miasta i Gminy bratanka Mateusza Pawlickiego. Wówczas tak tłumaczył dziennikarzowi „Głosu Wielkopolskiego” pojęcie zarzucanego mu nepotyzmu: – Gdybym zatrudnił kogoś znajomego lub członka mojej rodziny, oso-bę bez wykształcenia, to byłby wówczas nepotyzm. Mateusz jest z kolei młodą osobą, po studiach, trzy lata temu był w Ratuszu na stażu i pracował już ze mną. Mam do niego pełne zaufanie i dlatego postanowiłem go zatrudnić.

Przypomnijmy więc, na czym polegała wówczas praca Mateusza Pawlickiego. Działo się to podczas wiecu wyborczego jego stryja w kinie Echo w Jarocinie. Młody Pawlicki unosił co chwilę ręce do góry i pokazywał kontrkandydatom Adama Pawlickiego żółte i czerwone kartki.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto