Czesław Owczarek, trener Jaroty Hotel Jarocin:"Na pewno nie byliśmy zespołem gorszym. Na pewno dominowaliśmy na boisku. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji. Mam pretensje dla zawodników z formacji defensywnych, bo te sytuacje powinny być wykorzystane. To co wyprawiał Krzysztof Bartoszak, to kuriozum. „futbolowe jaja”. Już witał się z gąską, a okazało się, że to nie jest takie proste. Dzięki tej nieskuteczności przegraliśmy ten mecz"
Zobacz także: Jarota za burtą Pucharu Polski
Robert Podoliński, trener Dolcianu Ząbki:"Obiekt jest szczęśliwy dla nas. Wygraliśmy po słabym meczu. Dublerzy, których przywieźliśmy nie do końca potwierdzili, że w tej chwili już mogą rywalizować o pierwszą osiemnastkę. Jednak brak czterech czy pięciu piłkarzy nie tylko w naszym zespole, ale także w drużynie z Ekstraklasy odbił by się na jakości. Przyznam szczerze, że Jarota była bliższa odniesienia zwycięstwa. Miała lepsze sytuacje bramkowe, ale Maciej Tataj, to jest nasz taki Tomasz Frankowski"
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?