Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina dołoży do rozbudowy schroniska 100 tys. zł? W praktyce i tak nie zwiększy to liczby miejsc

Łukasz Cichy
Łukasz Cichy
Wideo
od 16 lat
W czwartek, 15 lutego w siedzibie Związku Międzygminnego "Eko Siódemki" odbyło się trójstronne spotkanie władz miejskich, "Eko Siódemki" i Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które zajmuje się krotoszyńskim schroniskiem.

Spotkanie odbyło się w siedzibie Związku Międzygminnego "Eko Siódemka", czyli piętro nad Urzędem Miejskim w Krotoszynie. W spotkaniu udział wzięli: Ewa Obal - przewodnicząca "Eko Siódemki", Franciszek Marszałek - burmistrz Krotoszyna i wiceprzewodniczący "Eko Siódemki", Magdalena Kowal - prezes Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, naczelnik Wydział Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM w Krotoszynie Michał Kurek i kierownik Działu Gospodarki "Eko Siódemki" Magdalena Minta.

Spotkanie było pokłosiem ostatnich wydarzeń, gdzie sporo psów zostało wyrzuconych, a schronisko nie miało już miejsc na przyjmowanie nowych.

Trzeba dostosować schronisko do nowych przepisów. Jak?

Przedmiotem dyskusji były dwa tematy. Dostosowanie obecnego schroniska do wymogów obowiązującego od niedawna prawa oraz budowa nowego schroniska.

- Jako ciekawostka, możemy powiedzieć, że jeżeli chodzi o duże psy, to duży pies dzisiaj musi mieć powierzchnię większą, niż tą jakie są przewidziane dla lokali socjalnych dla ludzi - powiedział Franciszek Marszałek.

Burmistrz zapowiedział, że na najbliższej sesji, czyli 21 marca zaproponuje zmiany w budżecie na ok. 100 tys. zł lub trochę więcej na dostosowanie i prace remontowe. Włodarz dodał, że gmina postara się wybudować kilka nowych boksów.

Czy schronisko będzie mogło nadal działać?

Mimo, iż prawo weszło w życie prawie 2 lata temu, to krotoszyńskie schronisko było z niego tymczasowo zwolnione.

- Wysłaliśmy pismo do Ministerstwa Rolnictwa o przesunięcie tych przepisów o rok. Wiadomo, że było to już przesunięte, ale to jest problem nie tylko nasz, ale gminy wokoło też mają te problemy. Nawet te nowsze schroniska też nie spełniają tych wymagać. Dlatego napisaliśmy pismo do ministerstwa. Na dzień dzisiejszy nie dostaliśmy odpowiedzi - powiedziała Ewa Obal, przewodnicząca Związku Międzygminnego "Eko Siódemka" w Krotoszynie.

Potrzebne nowe schronisko. Kiedy będzie?

Warto wspomnieć, że istnieje już koncepcja odnośnie budowy schroniska, ale w innej lokalizacji. Według tej koncepcji dom znajdzie ok. 150 psów i ok. 30 kotów. Obiekt ma być nie tylko domem dla zwierząt, ale też miejscem edukacyjnym i przyjaznym dla dzieci i młodzieży szkolnej. Projekt wykonała nieodpłatnie mgr inż. ach. Marta Robaczyk przy współpracy z pracownikami schroniska. I tyle... Niestety nie ma jeszcze nawet dokumentacji.

- Sprawa budowy nowego schroniska jest bardziej skomplikowana. Wiąże się już z dużymi pieniędzmi, których generalnie w gminach zawsze brakuje. Tu pani prezes już mówiła, że tu od wielu lat słyszy, że tych pieniędzy nie ma, ale myślę, że przyjdzie dobry czas i ten problem uda nam się załatwić. Ustalenia są takie, że na najbliższym walnym zebraniu związku "Eko Siódemki" na przeznaczenie pewnej kwoty na opracowanie dokumentacji nowego schroniska już spełniającego te wszystkie wymogi. Później będziemy szukać środków zewnętrznych, ponieważ inwestycja ta nie będzie tania. Będziemy szukać środków zewnętrznych, gdzie byśmy mogli skorzystać z dofinansowania i wybudować nowe schronisko - dodał Franciszek Marszałek.

Rozwiązanie tymczasowe...

Obecnie w schronisku przebywa ok. 70 psów, a w samą sobotę, 10 lutego było kolejnych 6 zgłoszeń, do których pracownicy Schroniska nie wyjechali, bo nie mieli miejsca na kolejne zwierzęta...

- Odnosząc się do dzisiejszego spotkania zasugerowałam, że problem, który istnieje w schronisku nie jest to tylko problem wynikający z rozporządzenia. Tylko jest to od wielu lat problem wynikający z braku wystarczającej liczby miejsc dla ilości zgłaszanych z tego terenu zwierząt. Brak miejsca dla kotów w ogóle. Jest to podnoszone wielokrotnie przez mieszkańców, przez nas i właściwie ten problem był zgłaszany od zawsze. To rozporządzenie tylko pogorszyło sytuację, ponieważ te przepisy, które wprowadziło są na pewno wymagające i dość restrykcyjne. I to schronisko ma w tym momencie duży problem, żeby dostosować się do nowego rozporządzenia - powiedziała Magdalena Kowal.

Prezes TOZ-u dodała, że zaproponowane zmiany były konsultowane z Powiatową Inspekcją Weterynaryjną. W praktyce nie zwiększy to miejsc w schronisku, rozwiąże tylko problem tymczasowo.

- Tam konieczna jest gruntowna modernizacja, co w obiekcie, który ma ok. 40 lat wydaje nam się, że nie jest możliwe. Na pewno konieczna jest budowa nowego schroniska - dodała Magdalena Kowal.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krotoszyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto