Przypomnijmy – 20 lipca na prośbę Szwecji do walki z pożarami lasów wyjechały dwa moduły gaszenia pożarów lasów z ziemi. Do akcji stanęło 140 strażaków z 44 pojazdami ratowniczo – gaśniczymi. Misja od początku planowana była na okres do 14 dni. W tym czasie polscy strażacy byli samowystarczalni pod względem logistycznym (własne namioty i wyżywienie) oraz medycznym (w skład grupy wchodzili również ratownicy medyczni). Podczas tych dwóch tygodni strażacy pracowali bez dnia przerwy w tzw. sposób „rotacyjny”. Oznacza to, że cały czas w akcji brało udział około 60 proc. strażaków. Natomiast około 40 proc. w tym czasie wypoczywało po 12 godzinnej służbie. Polscy strażacy bronili przed ogniem m.in. miejscowość Karbole, z której wcześniej ewakuowano mieszkańców. Zbudowali tam linię obrony o długości siedmiu kilometrów.
Witając strażaków w Świnoujściu minister Joachim Brudziński podkreślił, że mogliśmy dzisiaj zaprezentować światu, zaprezentować Szwecji, widok polskiego strażaka wyposażonego w odpowiedni sprzęt, wyszkolonego tak, że mamy powody do dumy. – To również w dużej mierze zasługa tych, którzy znaleźli na to środki w budżecie państwa. Mamy w osobie premiera życzliwego patrona, polityka roztropnego, który wie, że należy oszczędzać na wszystkim, ale na jednym na pewno nie należy oszczędzać: na bezpieczeństwie – powiedział szef MSWiA. Nawiązał w ten sposób do realizowanego aktualnie Programu Modernizacji Służb Mundurowych.
Szef MSWiA poinformował również o nagrodach finansowych przyznanych strażakom za akcję w Szwecji. – Mam nadzieję, a nawet jestem pewien, że spotka was miła niespodzianka, gdy już po tych wszystkich radościach związanych z powrotem do domu, zerkniecie na swoje konta – zaznaczył.
Marek Gróbarczyk, minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, podkreślił, że Polska Żegluga Morska zareagowała na sygnał, by przewieść strażaków do Szwecji. – To jest rola polskiego przewoźnika – powiedział.
Polscy strażacy podczas 14-dniowej misji, pomagali szwedzkim służbom w walce z pożarami lasów. Rejon działania Polaków obejmował 6,5 tys. hektarów lasów.
W trakcie drogi powrotnej na bohaterów czekała niespodzianka. Na terenie MOP Zalesie strażacy z powiatu poznańskiego zorganizowali szpaler wodny.
źródło: Jarocin112
POCZUJ ATMOSFERĘ IV EDYCJI ŚWIĘTA PARÓWKI W JARACZEWIE
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?