Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Araszkiewicz: Dzisiaj złoty gol dał nam trzy punkty

Kamil Bachorz
(archiwum)
(archiwum) Kamil Bachorz
- Dzisiaj staraliśmy się przede wszystkim nie przegrać. Bowiem po dwóch porażkach gdzie najpierw z Bytovią nie byliśmy słabsi, a przegraliśmy. Następnie przegraliśmy w Kluczborku. Przed tym meczem już sam nie wiedziałem, czy nie lepiej byłoby przegrać raz, a porządnie 5:0, niż kilka spotkań po 1:0, czy 2:1. Dzisiaj złoty gol dał nam trzy punkty. Jesteśmy szczęśliwi, że trochę odskoczyliśmy od tego bałaganu w strefie spadkowej - mówił na konferencji prasowej po meczu z Energetykiem ROW Rybnik Jarosław Araszkiewicz, trener Jaroty Hotel Jarocin.

Jarosław Araszkiewicz, trener Jaroty Hotel Jarocin: Nasza liga jest taka jak wszyscy widzimy i każdy może z każdym wygrać. Dzisiaj staraliśmy się przede wszystkim nie przegrać. Bowiem po dwóch porażkach gdzie najpierw z Bytovią nie byliśmy słabsi, a przegraliśmy. Następnie przegraliśmy w Kluczborku. Przed tym meczem już sam nie wiedziałem, czy nie lepiej byłoby przegrać raz, a porządnie 5:0, niż kilka spotkań po 1:0, czy 2:1. Dzisiaj złoty gol dał nam trzy punkty. Jesteśmy szczęśliwi, że trochę odskoczyliśmy od tego bałaganu w strefie spadkowej. Szkoda tylko, że jesteśmy czasami jak Janosik i rozdajemy punkty na lewo i prawo. Dzisiejszy mecz był dla moich zawodników bardzo ważny, bo wiadomo przyjeżdża lider i każdy chce się pokazać z jak najlepszej strony. Może nie było dzisiaj wielkiej gry, ale chwała im za charakter i charyzmę jaką pokazali na boisku. Na dzień dzisiejszy mieliśmy w podstawowej jedenastce ośmiu zawodników z Jarocina. I trzech obcokrajowców spoza Jarocina. W Jarocie każda złotówkę się ogląda dwa razy i nie stać nas na głośne transfery. Udało nam się ściągnąć trzech zawodników z Lecha. Nie wymagajcie krwi od suszonej ryby. Wiadomo, że kibic chciałby przyjść na stadion i oglądać bardzo ładnie grającą Jarotę. Jednak na dzień dzisiejszy cieszę się bardzo, że zdobywamy przede wszystkim punkty, potrzebne w utrzymaniu. Kamil Stefaniak nie był naszą deską ratunku. Dałem szansę innym zawodnikom na tej pozycji i mnie zawiedli. Dzisiaj zarówno ja jak i sam zawodnik nie mieliśmy nic do stracenia. W drugiej połowie miał dobrą okazję i może gdyby był więcej ograny, by strzelił gola. Za bardzo zawodników nie chcę chwalić, bo mi „zwariują i odfruną”. Jeśli chodzi o Kamila to zrobił na mnie pozytywne wrażenie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto