Araszkiewicz: Jesteśmy zadowoleni ze zdobycia trzech punktów

Jarosław Araszkiewicz, trener Jaroty Hotel Jarocin: Co by nie powiedzieć o tym spotkaniu, to na pewno bardzo się cieszymy i jesteśmy zadowoleni ze zdobycia trzech punktów. Przez cały tydzień żyliśmy jeszcze troszeczkę zwycięstwem nad Rybnikiem. Jednak dzisiaj przed meczem powiedziałem zawodnikom, że to już jest historia i dzisiaj trzeba ten wynik powtórzyć. Graliśmy konsekwentnie i przede wszystkim zrealizowaliśmy wszystko co sobie wspólnie z zespołem nakreśliliśmy przed meczem. Gratulacje dla mojego zespołu. Gramy teraz w środę i chcemy, aby nasza passa trwała jak najdłużej. W środę zagramy bez Łukasza Białożyta, który wypadł za żółte kartki. Ale dzisiaj również nie mogliśmy skorzystać z kilku zawodników. W ostatniej chwili wypadli Sebastian Kaminski i Miłosz Filipiak. W związku z tym Hubert Oczkowski zmuszony był zagrać na defensywnym pomocniku. Momentami wyglądało to może nie najlepiej, ale generalnie w całym spotkaniu oceniam jego występ pozytywnie. Zdobyliśmy dzisiaj dwa gole po stałych fragmentach gry. Cieszę się, że zawodnicy sami wykreowali sobie takie rozegranie rzutu rożnego. Nie chciałem im niczego narzucać. Wyszło to bardzo dobrze i zawodnicy pokazali, że potrafią strzelać bramki ze stałych fragmentów gry, ponieważ dawno już nie padła taka bramka.

Robert Bubnowicz, trener Górnika Wałbrzych: Zdaję sobie sprawę, że Górnik na wiosnę nie gra tego, co powinien. Cały czas szukam recepty, aby zażegnać kryzys, bowiem nie wątpiliwie jesteśmy w wielkim kryzysie. Po tym spotkaniu nie wygląda to tak, jak miało wyglądać. Zabrakło przełamania, które miało dzisiaj nastąpić. Przed meczem wiemy co chcemy zagrać i jak mamy się zachowywać na boisku, ale później to nie wychodzi. Biorę to wszystko na siebie, że zespół tak wygląda. Mamy spotkanie we wtorek z zarządem i władze klubu zdecydują jakie będą dalsze losy. Więcej na temat tego meczu nie ma sensu się wypowiadać