Jędrzej Ludwiczak – Bardzo dużo walki i wyrównany mecz. Mieliśmy grać bardzo blisko siebie i dobrze zrealizowaliśmy to spotkanie pod względem organizacji gry. Strzeliliśmy w pierwszej połowie bramkę i następnie staraliśmy się kontrolować wynik i sytuacje na boisku. Dużo szczęścia miałem przy strzelonym golu. Bramkarz gospodarzy popełnił błąd, ja znalazłem się w odpowiednim miejscu i bardzo się cieszę, że zdobyłem gola. Najważniejsze, że wygraliśmy, bowiem na tym wszystkim zależało. Dzięki temu możemy odetchnąć i spokojnie przygotowywać się do kolejnego spotkania. Wiedzieliśmy, że Ostrovia jest po meczu pucharowym i te siły z pewnością będziemy mieli bardziej rozłożone. Pod koniec meczu było zdecydowanie widać, że radzimy już sobie dużo spokojniej. Wszystko bardzo dobrze się układa w pracy z nowym szkoleniowcem. Trenera wdraża cały czas nam swoje metody szkoleniowie i liczę, że z każdym kolejnym meczem będzie co raz lepiej. Nie zadowala nas obecne miejsce w tabeli i od dzisiaj idziemy do przodu.
Jarota Jarocin: Piłkarze Jaroty po meczu z Ostrovią
Michał Goliński – Wygrywając na gorącym terenie, gdzie z Pucharu Polski odpadł zespół Ekstraklasy, to jest przełomowy moment dla drużyny, aby piąć się w górę tabeli. Wyszliśmy na ten mecz bardzo skoncentrowani i chcieliśmy zaatakować gospodarzy. Po jednym stałym fragmencie gry zdobyliśmy bramkę i chcieliśmy szanować ten wynik. Ten mecz nie był w jakimś stopniu wybitny, aczkolwiek cieszymy się, że zdobyliśmy trzy punkty. Pod wodzą trenera Wesołowskiego pracujemy bardzo dużo nad taktyką i nasza organizacja gry z pewnością uległa poprawie. Gram na takiej pozycji na jakiej wystawi mnie trener. Dzisiaj grałem jako wysunięty napastnik i mam nadzieję, że mi się udało zrealizować założenia postawione przez trenera.
Bartosz Kieliba – Zwycięstwo w tym meczu było nam bardzo potrzebne. Można powiedzieć, że był o dla nas jak tlen. Musimy się teraz jednak skupić na kolejnym meczu, który za tydzień przed nami. Nie chcemy po tym jednym meczu spoczywać na laurach i stworzyć zwycięską serię. Spodziewaliśmy się ciężkiego spotkania oraz tego, że nie będziemy to rewelacyjne spotkanie. W naszym przypadku jednak liczyło się tylko zwycięstwo, co osiągnęliśmy. Wygraliśmy z bardzo ciężkim rywalem i z tego jesteśmy zadowoleni. Ostrovia z pewnością miała coś w nogach po meczu pucharowym, ale z drugiej strony byli na fali. Momentami było widać, że gospodarze są poukładanym zespołem i mocno stawiła nam dzisiaj czoła. Można zauważyć, że organizacja gry uległa zmianie na lepsze i z tego powodu trzeba się cieszyć. Jednak trzeba to nadal doskonalić, bowiem może być jeszcze lepiej. Każdy z nas przed sezonem myślał, że będzie to wyglądało zupełnie inaczej. Zderzyliśmy się jednak z brutalnością ligi i te punkty zaczęły nam uciekać. Niemniej mam nadzieję, że teraz już się odblokowaliśmy.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?