Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jarota Jarocin: Trenerzy po meczu Jaroty z Błękitnymi

Kamil Bachorz
Jarota Jarocin: Trenerzy po meczu Jaroty z Błękitnymi
Jarota Jarocin: Trenerzy po meczu Jaroty z Błękitnymi Kamil Bachorz
Jarota Jarocin w sobotę pokonała na wyjeździe Błękitnych Stargard Szczeciński 3:2. - Warto żyć dla takich chwil. Po ligowym falstarcie w postaci dwóch porażek nie spodziewałem się takiego scenariusza - mówił po meczu trener jarocińskiej drużyny Jarosław Araszkiewicz.

Zobacz także: Przełamanie Jaroty

Jarosław Araszkiewicz (trener Jaroty Hotel Jarocin) - Warto żyć dla takich chwil. Po ligowym falstarcie w postaci dwóch porażek nie spodziewałem się takiego scenariusza. Nie byliśmy faworytem tego spotkania, ale przyjechaliśmy tutaj po punkty. Cieszę się bardzo, że wygraliśmy ponieważ mecz od samego początku „szedł” nam pod górkę. Po stracie pierwszej bramki zdołaliśmy szybko wyrównać. Ale później znów po stałym fragmencie gry tracimy drugą bramkę i ręce mogły się podłamać. Wiadomo w jakiej sytuacji byliśmy przed meczem. Punkty były nam potrzebne jak rybie woda. Ostatnie dwadzieścia minut musieliśmy grać w dziesięciu i to właśnie cechuje dobry zespół, że się podniósł i strzelił dwie bramki. Spadł mi wielki kamień z serca, ponieważ kolejna porażka mogłaby zweryfikować moją dalszą pracę w Jarocie. Przed spotkaniem za każdym razem tłumaczymy zawodnikom, jak mają się zachować przy stałych fragmentach gry. Wszyscy wiedzą i nagle przychodzi do stałego fragmentu, dostajemy gonga i trzeba szukać ofiary. Jednak cały zespół zagrał dzisiaj dobre spotkanie, bo grając w dziesiątkę, w takim upale, to nawet zremisować jest sztuką. Dlatego czapki z głów przed moim zespołem. Mam nadzieję, że zarząd da jeszcze zielone światełko na wzmocnienie jednym zawodnikiem. Ponieważ po czerwonej kartce dla Miłosza Filipiaka na lewą obronę wszedł Piotrek Skokowski i tą lukę udało się załatać. Gorzej by było, gdybym musiał kogoś wstawić na prawą obronę.

Jarota Jarocin: Trenerzy po meczu Jaroty z Błękitnymi


Krzysztof Kapuściński (trener Błękitnych Stargard Szczeciński)
- Musimy zdać sobie sprawę, że takie spotkania jak dzisiaj będą się zdarzać. Wynik tego spotkania mógł być inny, gdybyśmy minutę przed stratą trzeciego gola wykorzystali naszą piłkę meczową. Z tej akcji, gdzie powinniśmy zdobyć bramkę i wygrać mecz, poszedł kontratak i goście zdobyli zwycięskiego gola. Mamy bardzo młodą kadrę i wiadomo, że młody zawodnik raz rozegra mecz życia, a raz słabe spotkanie. Na pewno się nie poddajemy i w kolejnych meczach będziemy starali się grać jak najlepiej. Ten mecz będzie się pamiętało do końca życia, bowiem przegraliśmy wygrany mecz.

Źródło: Jarota.com

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto