Janusz Niedźwiedź, trener Jaroty Hotel Jarocin: W pierwszej połowie zagraliśmy dokładnie tak, jak ćwiczymy na treningach i wszystko wychodziło bardzo dobrze. Natomiast to, że nie ma skuteczności, to wiedzieliśmy o tym już kilka tygodni temu. Brakuje nam napastnika, który będzie wykańczał nasze sytuacje i w tej kwestii nic się nie zmieniło. Niestety nasza dobra gra nie przekłada się na wyniki, a wiadomo, że wszyscy odbierają nas przez pryzmat wyników. My mieliśmy ponownie kilka sytuacji bramkowych, które powinniśmy wykorzystać. MKS Oława stworzył jedną sytuację, strzelił bramkę i wygrał ten mecz. Nie mogę mieć pretensji do zawodników o to, że nie walczą. Wręcz przeciwnie, dzisiaj na boisku było widać walkę na całym boisku. Drużyna gra bardzo dobrze, ale niestety nie zgadza się liczba punktów.
Zobacz także: Druga porażka Jaroty
Sebastian Sobczak, trener MKS-u Oława: Odnieśliśmy dzisiaj szczęśliwe zwycięstwo. Obydwa zespoły miały taką samą sytuację przed tym meczem i każdy chciał wygrać pierwszy mecz i to nam się dzisiaj udało. W pierwszej połowie Jarota grała bardzo ładnie i stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych. My natomiast stworzyliśmy jedną i ją wykorzystaliśmy. W drugiej połowie zagęściliśmy własną połowę i zagraliśmy z kontry. Gdyby Dawid Lipiński wykorzystał sytuację w drugiej połowie, to było by już po meczu i końcówka byłaby spokojna. Aczkolwiek druga połowa była brzydka, obfitowała w wiele fauli i kartek. Przez co zespoły bardzo nerwowo reagowały na sytuację na boisku. Cieszymy się z tych trzech punktów, zwłaszcza, że zostały zdobyte na wyjeździe
Źródło wypowiedzi: Jarota.com
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?