Owczarek: Złapaliśmy prawo serii i mamy już trzy zwycięstwa pod rząd

Czesław Owczarek, trener Jaroty Hotel Jarocin: "Złapaliśmy prawo serii i mamy już trzy zwycięstwa pod rząd. To wszystko buduje morale drużyny i z tego trzeba się cieszyć. Chociaż jak mówi trener Lenczyk, jak jest dobrze, to trzeba zacząć się martwić. Ale poważnie już mówiąc, to oczywiście cieszymy się z tej serii, że zdobywamy punkty i pniemy się w górę tabeli. I z optymizmem spoglądamy na kolejny mecz ligowy. Dzisiaj dobrze funkcjonowaliśmy jako zespół, zwłaszcza w drugiej połowie, gdzie rozbijaliśmy ataki gości. Jednak zwróćmy uwagę, że Ruch w drugiej połowie zaczął grać zdecydowanie inaczej. W pierwszej ograniczali się do długiej piłki za linię obrony. W drugiej natomiast zaczęli grać piłką, a nam to odpowiadało. Trochę brakowało nam czwartej zmiany, bowiem nie mogliśmy przewidzieć, że Igor Skowron będzie musiał być szybciej zmieniony. Trzeba się cieszyć z tych czterech bramek, bo już dawno tyle nie strzeliliśmy i z tych sytuacji, które sobie stworzyliśmy, choć ich nie wykorzystaliśmy. Te nie wykorzystane sytuacje zostawmy na Toruń. Damianowi Nawrocikowi cały czas brakuje nie wiele do zdobycia tej bramki. W Gdynii bramkarz obronił, teraz trafił w poprzeczkę czyli jest co raz bliżej. Na pewno zasłużył na tą bramkę, ponieważ jest bardzo kreatywnym zawodnikiem"

Zobacz także: Jarota rozbiła Ruch

Andrzej Polak, trener Ruchu Zdzieszowice: "Zwycięstwo dla Jaroty mogło być wyższe, ale z drugiej strony mogło go też nie być. Ponieważ wiele sytuacji sami prowokowaliśmy. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, jak gra Jarota, że gra bardzo agresywną piłkę. My ten mecz przegraliśmy fizycznie. Decydującym momentem tego spotkania była druga bramka dla Jaroty. Nie porozumienie bramkarza z obrońcą i oddaliśmy bramkę za darmo. W drugiej połowie kontry Jaroty były już dla nas zabójcze. Brak naszego lidera w obronie - Tomasza Drąga daje nam się bardzo we wznaki. Zwłaszcza wtedy, gdy trzeba wstrząsnąć zespołem i podjąć walkę"