Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywiad z byłym burmistrzem Jarocina część 3/3

Kamil Bachorz
Kamil Bachorz
Z Adamem Pawlickim, byłym burmistrzem Jarocina rozmawia Kamil Bachorz. (Rozmowa została przeprowadzona gdy Adam Pawlicki pełnił jeszcze obowiązki burmistrza Jarocina)

Jak będzie wyglądał budżet w 2012 roku?
Budżet na rok przyszły jest bardzo ambitny. Pokazuje nowe pomysły na finansowanie inwestycji. Między innymi wspomniany już sprzedaż Aquaparku z hotelem i restauracją. Jest tam sporo nowych zadań oraz inwestycji strategicznych. Znalazła się tam przede wszystkim budowa łącznika między droga numer 11 a 12. Przebudowa wspólnie ze starostwem wiaduktu na ul. Powstańców Wielkopolskich. W ten sposób powstała by nowa rama komunikacyjna, nie tylko dla samochodów osobowych, ale przede wszystkim ciężarowych, które mogły by omijać samo centrum Jarocina, Jak wiemy obwodnica w najbliższych latach nie powstanie.

Jakie najważniejsze inwestycje czekają na mieszkańców w przyszłym roku?
Wspomniane te dwa łączniki, nad którymi pracujemy. Też chcielibyśmy wybudować ulicę Solidarności oraz ul. Bema, gdzie w jakiś sposób stworzyli byśmy nowy ciąg komunikacyjny na osiedlu Konstytucji 3 maja. Od strony jednostki wojskowej, a docelowo też przejazd i pełne skrzyżowanie z ulicą gdzie są światła na ul. Powstańców Wielkopolskich.

Podczas jednej konferencji mówił Pan, że Jarocin Festiwal żeby w przyszłym roku zorganizował Jarociński Ośrodek Kultury. Dojdzie to do skutku?
Trudno mi powiedzieć w tej chwili.

Ale w ogóle Jarocin Festiwal dojdzie do skutku w przyszłym roku?

Są zagospodarowane pieniądze w budżecie dla Jarocińskiego Ośrodka Kultury. Dyrektor będzie musiał podjąć decyzję, co z tym zrobić. Czy sam zorganizuje ten festiwal, czy przez agencję artystyczną, czy też sam we współpracy z agencją artystyczną. Moim zdaniem takie trzy rozwiązania wchodzą w rachubę i nad tym pracuje pani dyrektor.

Jan podsumuje dziewięć lat swojej kadencji tutaj, jako burmistrz Jarocina. Wielu mieszkańców mówi o Panu pozytywnie, mówiąc, że wiele Pan dla Jarocina zrobił.

Powiem nieskromnie, że nikt tyle w Jarocinie do tej pory nie zrobił i długo nie zrobi. Natomiast oczywiście nie jest to zasługa tylko i wyłącznie moja, bo całej rzeszy ludzi, którzy ze mną współpracowali. Zaczynając od mieszkańców, z którymi te rzeczy zostały uzgadniane, konsultowane, ich przyzwolenia oraz ich weryfikacji w kolejnych wyborach. Dwa razy weryfikowali mnie czy ten kierunek i te zmiany, które tu wprowadzam są pozytywne. Za każdym razem zostałem pozytywnie zweryfikowany. Pokazuje to, że mieszkańcom odpowiadało to co robiłem. Mimo, że wielu osobom musiałem po drodze niestety na odcisk nadepnąć, bo nie ma możliwości zrobienia czegoś jeżeli się nie podejmuje trudnych, często bolesnych decyzji dla wielu osób. Tych, którzy w jakiś sposób to dotknęło, to przepraszam, ale nie było to z pobudek osobistych, tylko z tego że tak uważałem. Czasem się myliłem. Jednak w większości przypadków tak nie było. Pokazuje to efekt, jaki dzisiaj mamy w Jarocinie. Przyjeżdżają do nas delegacje z najbogatszych landów niemieckich, z Hesji, z miasta partnerskiego Schlüchtern. Są oni w szoku. Jak to możliwe, że w ciągu 8-9 lat można było tutaj osiągnąć taki poziom życia komunalnego. Poczynając od kanału, czyli tych brudnych rzeczy, poprzez drogi, wodę, komunikację miejską, kulturę, kino, festiwal i całe życie tutaj związane z tym, co ma tutaj zapewnić gmina. Jak chociażby ukoronowanie inwestycji w oświatę. W bazę i technologię uczenia. Przykładem była krajowa konferencja pt. „Kreatywna szkoła”.

Co chciałby Pan na koniec powiedzieć mieszkańcom Jarocina?
Chciałby powiedzieć, że jestem dumny i wdzięczny mieszkańcom, że dali mi trzy razy zaufanie, żebym w ich imieniu zarządzał gminą Jarocin. Dziękuje za współpracę, za to że wspólnie dokonaliśmy tego, co zostało na początku oceniane za niemożliwe i wirtualne. Myślę, że to wspaniałe lata rozwoju Jarocina. Oczywiście można by powiedzieć: szkoda, że nie ma więcej miejsc pracy. Jest to temat ważny, ale ja, ani wszyscy mieszkańcy nie przeniesiemy Jarocina bliżej Poznania czy bliżej obwodnicy. Tam inwestorzy chcą budować większe zakłady. Mogła by tutaj powstać droga ekspresowa S-11, ale od tego jest rząd. Gmina nie jest w stanie takiej drogi wybudować. Myślę, że czuję się spełniony. Mogłem wspólnie z moją drużyną i mieszkańcami, tym którzy walczyli o niepodległość czyli Powstańcom Wielkopolskim spłacić dług wdzięczności i powiedzieć: wy walczyliście o niepodległość, a my zbudowaliśmy wspaniałą małą ojczyznę.

Czym pan się zajmie, jak już odpocznie pan po tym całym zgiełku, co pan będzie robił w swoim życiu? Ma pan już jakieś plany?
Mam różne pomysły. Na razie nie mam jeszcze sprecyzowanych planów na ostateczną wersję tego, co będę robił. Myślę że będę chciał otworzyć jakąś swoją działalność. Namawiają mnie koledzy, między innymi ci, którzy byli tutaj na konferencji związanej z kreatywną szkołą, żeby doradzać innym samorządom. Być może to jest jakiś pomysł, żeby pomagać innym oraz żeby z tych pomysłów, które udało się zrealizować w Jarocinie mogli inni korzystać.

Zobacz także: Wywiad z byłym burmistrzem Jarocina część 1/3
Zobacz także: Wywiad z byłym burmistrzem Jarocina część 2/3

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jarocin.naszemiasto.pl Nasze Miasto